Forum Moja droga Strona Główna Moja droga
Forum religijne
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Mój wstydliwy grzech
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Moja droga Strona Główna -> Wzloty i upadki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Elementnieba
VIP
VIP



Dołączył: 13 Lis 2010
Posty: 700
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków...

PostWysłany: Śro 14:20, 29 Cze 2011    Temat postu:

madźka. napisał:

Masz rację. Wg mnie najważniejsze jest, aby każdy żył w zgodzie ze sobą, tj. robił to co czuje i uważa za słuszne- to nie znaczy wygodne dla człowieka.

Dlatego uważam, że każda wiara jest prawdziwa, jak i fałszywa.

Cytat:
Aha. A dlaczego akurat wierzysz w to, co jest w Apokalipsie?
Pewnie są inne wizje...
Wierzysz w Jezusa? No bo... w Apokalipsie On stoi na czele, temat paruzji i rzeczach z tym związanych też jest, a to ściśle łączy z chrześcijaństwem, nie da się tego oddzielić.
Czy bierzesz pod uwagę, że Autor tego Pisma jest też Autorem innych tekstów z Biblii? Jaki masz stosunek do nich?

Uważam, że Biblia to zbiór prawd Boga jak i człowieka, można w niej znaleźć błędy, niedociągnięcia, jak i nakazy i wersety, które nie mogą pochodzić od nas. Ktoś kiedyś spisał prawa Boga, dodając swoje, ponieważ wydawało mu się to słuszne... tego wymagały czasy.
Jednocześnie jestem zwolennikiem teorii- nawet nie wiem kto ją stworzył-
iż zerwanie owocu z drzewa, świadczyło o naszej dorosłości. Cudowne życie w ogrodzie Eden musiało się skończyć, wieczna sielanka nie jest życiem... nie jest wyborem. Dobro bez zła, traci swoje pierwotne znaczenie.
Co do Apokalipsy... spisano ją sporo po śmierci Jezusa, jest... jest bardzo niezwykła, przepowiednie w niej zawarte spełniają się.
Co do innych ksiąg... wiesz, nie dysponujemy wczesnymi manuskryptami biblijnymi, ale to nie oznacza, że ich nie było... dlatego moje zdanie na ten temat nie jest kompletne. Nic nie stoi na przeszkodzie, by był autorem. Równie dobrze mógłby nim nie być. Mnie to nie robi większej różnicy.
Tak, wierzę w Jezusa, jako syna Boga Jahwe... nie jako Jego część.

Cytat:
Co widziałaś, że to Ci nie pozwala być ateistą?

Otwierające się drzwi, postać na cmentarzu, coś waliło w szybę w domu... tymczasem za oknem nie było nic.
Nie wierzę w życie po śmierci, tak jak widzą to katolicy. Nie chcę być wzięta za kretynkę, wierzącą we wszystkie dziwaczne znaki jakie się pojawiają, wszak lwią cześć można wytłumaczyć. Po prostu wywodzę się z dziwnej rodziny... w której działy się różne rzeczy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
madźka.
VIP
VIP



Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny Śląsk

PostWysłany: Śro 16:47, 29 Cze 2011    Temat postu:

Cytat:
Dlatego uważam, że każda wiara jest prawdziwa, jak i fałszywa.

No z tym akurat się nie mogę zgodzić.

Cytat:
Uważam, że Biblia to zbiór prawd Boga jak i człowieka, można w niej znaleźć błędy, niedociągnięcia, jak i nakazy i wersety, które nie mogą pochodzić od nas.

Na podstawie czego osądzasz, co jest od Boga, a co nie? Skąd pewność, że się nie mylisz?

Cytat:
Ktoś kiedyś spisał prawa Boga, dodając swoje, ponieważ wydawało mu się to słuszne... tego wymagały czasy.

Skąd ta teza?
W jaki sposób wymagały tego ówczesne czasy i dlaczego tak wydawało się słuszne?
Skąd czerpał Autor prawa Boga i czy nie liczył On się wówczas z Bogiem, aby nie dodawać nic od siebie- no chyba nie miał wtedy wątpliwości, co do istnienia Boga.

Cytat:
Tak, wierzę w Jezusa, jako syna Boga Jahwe... nie jako Jego część.

A na jakiej podstawie wierzysz w Jezusa?

Cytat:
Nie wierzę w życie po śmierci, tak jak widzą to katolicy.

A w jakie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pio
Przewodnik
Przewodnik



Dołączył: 25 Cze 2011
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 23:56, 29 Cze 2011    Temat postu:

Elementnieba napisał:

Jednocześnie jestem zwolennikiem teorii- nawet nie wiem kto ją stworzył-
iż zerwanie owocu z drzewa, świadczyło o naszej dorosłości. Cudowne życie w ogrodzie Eden musiało się skończyć, wieczna sielanka nie jest życiem... nie jest wyborem. Dobro bez zła, traci swoje pierwotne znaczenie.
.


Czyli jak jest dobrze, to jest źle? Mruga

By było dobro, wystarczy by istniał ktoś niezależny, niezależnie je definiujący (Bóg). Nie potrzeba zła, by znać dobrą definicję dobra Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
madźka.
VIP
VIP



Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny Śląsk

PostWysłany: Czw 9:56, 30 Cze 2011    Temat postu:

Myślę, że chodzi o to, że gdybyś znał tylko dobro, to byś tego jakoś nie doceniał, bo to byłoby czymś naturalnym, nie wiedziałbyś, że to dobro... po prostu tak by było. A kiedy jest zło, to masz świadomość, że istnieje coś, co sprowadza dobre skutki i coś co sprowadza złe skutki. Po prostu teraz możesz wybierać dobrowolnie dobro ze świadomością.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pio
Przewodnik
Przewodnik



Dołączył: 25 Cze 2011
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:56, 30 Cze 2011    Temat postu:

madźka. napisał:
A kiedy jest zło, to masz świadomość, że istnieje coś, co sprowadza dobre skutki i coś co sprowadza złe skutki.


Czytając Twoją wypowiedź przypomniał mi się taki fragment Pisma:

Jeremiasza 10:23 - Dobrze wiem, Jehowo, że do ziemskiego człowieka jego droga nie należy. Do męża, który idzie, nie należy nawet kierowanie swym krokiem (PNŚ)


Jeremiasz miał świadomość, że próby kierowania swymi losami bez oglądania się na Boże zasady, sprowadzą złe skutki. Nie raz te złe skutki obserwował. Jego opinia oparta była więc na doświadczeniu. Czy jednak musi istnieć zło, by człowiek doświadczając pewnych sytuacji sam na własnej skórze przekonywał się, że wyjdą one na niekorzyść?... Uważam, że nie trzeba się sparzyć, by być przekonanym, że trzymanie ręki w ogniu jest szkodliwe. Np. nigdy nie zapaliłem papierosa i nie zamierzam sprawdzać organo-leptycznie jak on działa...

W komentarzu Elementnieba zaskakujące dla mnie jest traktowanie decyzji o zerwaniu owocu, przez Ewę, jako objawu dorosłości. Rozumiem, że można by tak na tą sprawę spojrzeć. Ot ludzie usamodzielniają się, podejmują niezależne decyzje, nie pokrywające się wolą/sugestiami ich Stwórcy. Czy jednak głupia decyzja (nawet jeśli samodzielnie podjęta) może być oznaką dorosłości...? Przecież to nie sam fakt podejmowania decyzji czyni nas dorosłymi, a raczej jakość decyzji, konsekwencje jakie z nich wynikają. To one świadczą o dojrzałości decydenta.

I jeszcze raz podkreślę. Dobro nie potrzebuje koegzystować ze złem by miało rację bytu. Przez współobecność zła dobro nie staje się lepsze tak samo jak, zło nie staje gorsze przy współobecności dobra. Wierzę, że pojęcie dobra jest pojęciem absolutnym (w przeciwieństwie do względnego) którego definitorem i istotą jest sam Bóg. Bolesne skutki istnienia zła potwierdzają tylko, że podjęta kiedyś decyzja była niedojrzała. Mi osobiście współczesny świat przeszkadza w rozsmakowywaniu się w tym co dobre. Wszechobecne zło czyni nieosiągalnym to co człowiek mógłby doświadczyć żyjąc w spokojnych warunkach. Dlatego też oczekuję tego o czym czytam w :
1 Tymoteusza 6:19 - niezawodnie zaskarbiając sobie wspaniały fundament na przyszłość, aby móc się mocno uchwycić rzeczywistego życia (PNŚ)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
madźka.
VIP
VIP



Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny Śląsk

PostWysłany: Pią 11:45, 01 Lip 2011    Temat postu:

Cytat:
Uważam, że nie trzeba się sparzyć, by być przekonanym, że trzymanie ręki w ogniu jest szkodliwe. Np. nigdy nie zapaliłem papierosa i nie zamierzam sprawdzać organo-leptycznie jak on działa...

Myślę, że u małych dzieci bardzo dobrze można zaobserwować, że niczego się raczej nie boją doputy ich coś nie zaboli, coś się nie stanie... na doświadczeniu później się uczą. Rodzic chroni dziecko, bo on wie, że coś nie jest dobre...

A papierosy, to nie każdy musi próbować, ale ktoś kiedyś spróbował.. zobaczył skutki i może Ciebie przed nimi ostrzec.

Cytat:
Przecież to nie sam fakt podejmowania decyzji czyni nas dorosłymi, a raczej jakość decyzji, konsekwencje jakie z nich wynikają.

Myślę, że zależy, jak na to patrzeć... Jaką się przyjmie definicję dorosłości.. Tyle, że.. od człowieka dorosłego się wymaga już dojrzałości, przewidywania skutków itd. No, ale można być yhm. dorosłym, móc podejmować samodzielnie decyzje... i to jest już jakaś dorosłość.
I myślę, że tutaj właśnie chodzi o tą całkowitą swobodę w wyborach...

Cytat:
Przez współobecność zła dobro nie staje się lepsze tak samo jak, zło nie staje gorsze przy współobecności dobra.

Ale świadomość dla odbiorcy dobra i zła jest inna już...

Cytat:
Wierzę, że pojęcie dobra jest pojęciem absolutnym (w przeciwieństwie do względnego) którego definitorem i istotą jest sam Bóg.

Zgadzam się. Wesoly

Cytat:
Mi osobiście współczesny świat przeszkadza w rozsmakowywaniu się w tym co dobre. Wszechobecne zło czyni nieosiągalnym to co człowiek mógłby doświadczyć żyjąc w spokojnych warunkach.

Sztuką jest zauważać i cieszyć się dobrem, kiedy pierwsze w oczy rzuca się zło...
Jakie to są spokojne warunki, co dokładnie Ci przeszkadza rozsmakowywać się w tym co dobre?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pio
Przewodnik
Przewodnik



Dołączył: 25 Cze 2011
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:33, 01 Lip 2011    Temat postu:

madźka. napisał:
Cytat:
Uważam, że nie trzeba się sparzyć, by być przekonanym, że trzymanie ręki w ogniu jest szkodliwe. Np. nigdy nie zapaliłem papierosa i nie zamierzam sprawdzać organo-leptycznie jak on działa...

Myślę, że u małych dzieci bardzo dobrze można zaobserwować, że niczego się raczej nie boją doputy ich coś nie zaboli, coś się nie stanie... na doświadczeniu później się uczą. Rodzic chroni dziecko, bo on wie, że coś nie jest dobre... A papierosy, to nie każdy musi próbować, ale ktoś kiedyś spróbował.. zobaczył skutki i może Ciebie przed nimi ostrzec.


madźka, Twój komentarz odebrałem jako obronę poglądu, że włożenie ręki do ognia przez Adama i Ewę, było decyzją świadczącą o dojrzałości... Mruga
Co do papierosów, dokładnie tak... Adam z Ewą mając kontakt z Bogiem powinni skorzystać z ostrzeżenia. Bóg oznajmił jakie skutki pociągnie za sobą spożycie owocu i wkroczenie na drogę niezależności. Adam z Ewą wcale nie musieli się sparzyć. Przecież nie byli dziećmi wymagającymi trzymania za rączkę by się nie uderzyli. To, że się sparzyli nie było wynikiem braku doświadczenia a raczej braku zaufania. Dziś nie palę, a przecież mam mniej powodów by ufać naukowcom niż Adam z Ewą by ufać Bogu który znał skutki i przed nimi ostrzegał.



madźka. napisał:
Cytat:
Przecież to nie sam fakt podejmowania decyzji czyni nas dorosłymi, a raczej jakość decyzji, konsekwencje jakie z nich wynikają.

(...)
I myślę, że tutaj właśnie chodzi o tą całkowitą swobodę w wyborach...


A to Adam z Ewą dzień, dwa dni, tydzień, przed zerwaniem owocu z drzewa nie mieli swobodę wyboru?... Myślę, że jednoznacznym jest to, że moment w którym Bóg zakazał spożywania owocu z drzewa to moment w którym już 'całkowita swoboda w wyborach' była. Zerwanie owocu z drzewa nie pokazało, że są dorośli a raczej niedojrzali, niewdzięczni.

madźka. napisał:
Cytat:
Przez współobecność zła dobro nie staje się lepsze tak samo jak, zło nie staje gorsze przy współobecności dobra.

Ale świadomość dla odbiorcy dobra i zła jest inna już...


W swoich słowach polemizowałem nie z Tobą a z userem Elementnieba. Stwierdził on:"Dobro bez zła, traci swoje pierwotne znaczenie. " Zrozumiałem (może błędnie), że chodziło mu o obiektywne znaczenie dobra. Nie zgodziłem się z jego tezą. Co do Twojego komentarza, owszem, racja. Przytoczyłem nawet na poparcie tego co piszesz proroka Jeremiasza. Dostrzeganie zła upewnia nas dodatkowo w słuszności trzymania się dobra.


madźka. napisał:
Jakie to są spokojne warunki, co dokładnie Ci przeszkadza rozsmakowywać się w tym co dobre?

Jeżeli żyje się w stresie wynikającym czasami z ludzkiej niedoskonałości częściej z chorego systemu to naturalnym jest, że trudniej o delektowanie się dobrem. Wystarczy pogadać w tymi co mieli traumatyczne przeżycia (ja za wiele na szczęście nie miałem choć co nieco przeżyłem), by przekonać się, że obecność zła w ich życiu nie wpłynęła korzystnie na zdolność smakowania dobra. Często wręcz przeciwnie, uczyniła z nich rozgoryczone osoby widzące świat i ludzką naturę niemalże wyłącznie w czarnych barwach. Nie chcę generalizować, na pewno nie wszyscy tak myślą. I chwała Bogu który podtrzymuje tych co doświadczyli w swoim życiu ogromu zła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
madźka.
VIP
VIP



Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny Śląsk

PostWysłany: Pią 23:05, 01 Lip 2011    Temat postu:

Cytat:
A to Adam z Ewą dzień, dwa dni, tydzień, przed zerwaniem owocu z drzewa nie mieli swobodę wyboru?

Teoretycznie mieli, bo drzewko poznania dobra i zła było, ale wówczas znali tylko dobro, nie doświadczyli zła.

Cytat:
Zerwanie owocu z drzewa nie pokazało, że są dorośli a raczej niedojrzali, niewdzięczni.

Myślę, że ich czyn był całkowicie ludzki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pio
Przewodnik
Przewodnik



Dołączył: 25 Cze 2011
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:22, 02 Lip 2011    Temat postu:

madźka. napisał:
Cytat:
A to Adam z Ewą dzień, dwa dni, tydzień, przed zerwaniem owocu z drzewa nie mieli swobodę wyboru?

Teoretycznie mieli, bo drzewko poznania dobra i zła było, ale wówczas znali tylko dobro, nie doświadczyli zła.


Chcesz powiedzieć, że nie doświadczenie zła sprawiło że nie mieli 'całkowitej swobody wyboru'?

madźka. napisał:
Cytat:
Zerwanie owocu z drzewa nie pokazało, że są dorośli a raczej niedojrzali, niewdzięczni.

Myślę, że ich czyn był całkowicie ludzki.


Ludzki, czyli dający się usprawiedliwić?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
madźka.
VIP
VIP



Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny Śląsk

PostWysłany: Sob 18:40, 02 Lip 2011    Temat postu:

Cytat:
Chcesz powiedzieć, że nie doświadczenie zła sprawiło że nie mieli 'całkowitej swobody wyboru'?

Nie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pio
Przewodnik
Przewodnik



Dołączył: 25 Cze 2011
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:44, 02 Lip 2011    Temat postu:

Aha, więc się zgadzamy Wesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Elementnieba
VIP
VIP



Dołączył: 13 Lis 2010
Posty: 700
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków...

PostWysłany: Nie 19:02, 03 Lip 2011    Temat postu:

madźka. napisał:

Na podstawie czego osądzasz, co jest od Boga, a co nie? Skąd pewność, że się nie mylisz?

Na podstawie informacji o danych kulturach w ówczesnych czasach.
Bóg, którego przedstawia się jako Miłość, nie może zabić niewinnych, inaczej nie jest nią. Moim zdaniem chodzi raczej o aspekt psychologiczny.


Cytat:
Skąd ta teza?
W jaki sposób wymagały tego ówczesne czasy i dlaczego tak wydawało się słuszne?
Skąd czerpał Autor prawa Boga i czy nie liczył On się wówczas z Bogiem, aby nie dodawać nic od siebie- no chyba nie miał wtedy wątpliwości, co do istnienia Boga.

Ludzie, dawniej uważali kobietę za dodatek... mieli nieco inne spojrzenie na świat. Nie znano nauk ścisłych, nie mieli wiedzy psychologicznej.
Dla nich, zaćmienie słońca było znakiem od Boga. Nauki takie jak potop czy Sodoma I Gomora były sygnałem ostrzegawczym.
Nie mam pojęcia skąd czerpano informacje, zapewne od samego Boga... przed spisaniem Biblii, jakoś musiało się to odbywać.

Cytat:
A na jakiej podstawie wierzysz w Jezusa?

Na podstawie czystej wpojonej wiary, a także na podstawie Biblii.

Cytat:

A w jakie?

Takie, jakie opisuje Biblia, zmartwychwstanie po armagedonie.


madźka. napisał:
Myślę, że chodzi o to, że gdybyś znał tylko dobro, to byś tego jakoś nie doceniał, bo to byłoby czymś naturalnym, nie wiedziałbyś, że to dobro... po prostu tak by było. A kiedy jest zło, to masz świadomość, że istnieje coś, co sprowadza dobre skutki i coś co sprowadza złe skutki. Po prostu teraz możesz wybierać dobrowolnie dobro ze świadomością.

Dokładnie, na tym to polega. Wesoly Wolna wola w wyborze daje zrozumienie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Elementnieba
VIP
VIP



Dołączył: 13 Lis 2010
Posty: 700
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków...

PostWysłany: Nie 19:09, 03 Lip 2011    Temat postu:

Pio napisał:

W komentarzu Elementnieba zaskakujące dla mnie jest traktowanie decyzji o zerwaniu owocu, przez Ewę, jako objawu dorosłości.

Nie doceniasz czegoś, jeżeli masz to cały czas, wiedząc, że tego nie stracisz.
Decyzja niekoniecznie była głupia... niekoniecznie urodzilibyśmy się, gdyby był raj... tym bardziej, że nie byłoby wolnej woli, gdyż rozróżnienie dobra od zła, jest wiedzą, potrzebną właśnie do stwierdzenia, co jest złe, a co dobre. By móc wybrać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pio
Przewodnik
Przewodnik



Dołączył: 25 Cze 2011
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:46, 03 Lip 2011    Temat postu:

Elementnieba napisał:

Nie doceniasz czegoś, jeżeli masz to cały czas, wiedząc, że tego nie stracisz.

Prarodzice, wiedzieli że mogą 'to' stracić

Elementnieba napisał:
Decyzja niekoniecznie była głupia... niekoniecznie urodzilibyśmy się, gdyby był raj...

Hehe, a skąd taki wniosek? Mruga To w raju nie rodziły by się dzieci? Tekst Pisma zapewnia że jednak by się rodziły.

Elementnieba napisał:
tym bardziej, że nie byłoby wolnej woli, gdyż rozróżnienie dobra od zła, jest wiedzą, potrzebną właśnie do stwierdzenia, co jest złe, a co dobre. By móc wybrać.

Taaa, a po spożyciu owocu to naglę zmądrzeli Very Happy
Rzecz była raczej w tym kto ma prawo decydować o tym co dobre a co złe. Zakaz spożywania z drzewa poznania dobra i zła wskazywał, że tylko Bóg może decydować o tym, nie człowiek. Buntując się, prarodzice postanowili żyć według własnych norm. I to było głupie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maro110
VIP
VIP



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1460
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 14:56, 04 Lip 2011    Temat postu:

Pio napisał:

Taaa, a po spożyciu owocu to naglę zmądrzeli Very Happy
Rzecz była raczej w tym kto ma prawo decydować o tym co dobre a co złe. Zakaz spożywania z drzewa poznania dobra i zła wskazywał, że tylko Bóg może decydować o tym, nie człowiek. Buntując się, prarodzice postanowili żyć według własnych norm. I to było głupie.


nie masz do końca racji.. twoje słowa to jedna z interpretacji.. a może zakaz spożywania owocu został podyktowany przez Boga po to żeby ludzie nie byli zbyt "potężni"

sam to stwierdził:

Rdz 3:22
22. Po czym Pan Bóg rzekł: Oto człowiek stał się taki jak My: zna dobro i zło; niechaj teraz nie wyciągnie przypadkiem ręki, aby zerwać owoc także z drzewa życia, zjeść go i żyć na wieki.
(BT)


moje zdanie też jest takie jak elementnieba.. człowiek nie rozróżniający dobra od zła nie mógł popełnić grzechu zrywając owoc gdyż nie wiedział że źle czyni..


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez maro110 dnia Pon 14:57, 04 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Elementnieba
VIP
VIP



Dołączył: 13 Lis 2010
Posty: 700
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków...

PostWysłany: Pon 15:51, 04 Lip 2011    Temat postu:

Pio napisał:

Prarodzice, wiedzieli że mogą 'to' stracić

Owszem, wiedzieli. Dziecko też wie, że dostanie klapsa, jeżeli nie przestanie broić, czym bardziej obiecujesz karę, tym odleglejsza się staje.


Cytat:

Hehe, a skąd taki wniosek? Mruga To w raju nie rodziły by się dzieci? Tekst Pisma zapewnia że jednak by się rodziły.

Do tej pory, już by się nie rodziły dawno.... Mruga Czy urodziłbyś się, gdyby Twoja mama związała się z kimś innym?

Cytat:

Rzecz była raczej w tym kto ma prawo decydować o tym co dobre a co złe. Zakaz spożywania z drzewa poznania dobra i zła wskazywał, że tylko Bóg może decydować o tym, nie człowiek. Buntując się, prarodzice postanowili żyć według własnych norm. I to było głupie.

Jednak ani Ewa ani Adam, nie mogąc zdecydować czy coś jest dobre, czy złe nie mogą zła popełnić. Skąd wiedzieć mieli, czy to jest złe? Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pio
Przewodnik
Przewodnik



Dołączył: 25 Cze 2011
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:47, 04 Lip 2011    Temat postu:

maro110 napisał:

nie masz do końca racji.. twoje słowa to jedna z interpretacji.. a może zakaz spożywania owocu został podyktowany przez Boga po to żeby ludzie nie byli zbyt "potężni"

Taaa, Bóg by się jeszcze własnego dzieła przestraszył Wesoly
Skoro Bóg już na samym początku ustanowił człowieka nad innymi stworzeniami, to ryzyko stania się zbyt potężnym musiało by godzić w stworzenia duchowe. Twoja 'interpretacja' wymaga jeszcze przemyślenia Mruga

Poza tym i ja zgadzam się z wami, że człowiek nierozróżniający dobra i zła nie mógł popełnić grzechu. Z tym, że ta teza jest oparta o to, że drzewo poznania dobra i zła miało by dawać ludziom jakieś niezwykłe możliwości. Po spożyciu owocu ludzie jednak nie zmądrzeli, a raczej rodzaj ludzki zaczął się staczać, podobnie jak wasza teza Mruga

Elementnieba napisał:
czym bardziej obiecujesz karę, tym odleglejsza się staje.

To nie były obiecanki cacanki. Adam z Ewą zaczęli się starzeć i zmarli.

Elementnieba napisał:
Do tej pory, już by się nie rodziły dawno....

Taką gdybologię to ja wkładam między braci Grimm a Andersena Wesoly
Bóg dał polecenie, by napełnić ziemię, ale trudno w to uwierzyć no nie. Mruga


Elementnieba napisał:
Skąd wiedzieć mieli, czy to jest złe?

To ja już z dwa posty natłukłem na ten temat, jak widać po próżnicy...
Bóg wskazał, co jest dobre a co złe. Spożywanie owocu było złe, obwarowane dodatkowo karą śmierci.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
madźka.
VIP
VIP



Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny Śląsk

PostWysłany: Pon 21:25, 04 Lip 2011    Temat postu:

Cytat:
Poza tym i ja zgadzam się z wami, że człowiek nierozróżniający dobra i zła nie mógł popełnić grzechu.

Jednak czyn jest przedstawiany negatywnie:

Jeżeli bowiem przestępstwo jednego sprowadziło na wszystkich śmierć, to o ileż obficiej spłynęła na nich wszystkich łaska i dar Boży, łaskawie udzielony przez jednego Człowieka, Jezusa Chrystusa Rz 5,15b (BT)

Bo jeśli wskutek wykroczenia jednego człowieka umarło wielu, to znacznie bardziej obfitowały dla wielu niezasłużona życzliwość Boga oraz jego wspaniałomyślny dar z niezasłużoną Życzliwością - przez jednego człowieka, Jezusa Chrystusa. Rz 5,15b (NŚ)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pio
Przewodnik
Przewodnik



Dołączył: 25 Cze 2011
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:35, 04 Lip 2011    Temat postu:

madźka. oczywiście, że czyn jest przedstawiony negatywnie. W końcu przecież umarli. Zresztą wcześniej chowali się przed Bogiem wiedząc, że nabroili (tzn. że Bóg oceni ich zachowanie negatywnie). Mogli więc ocenić co jest dobre a co złe. No bo wybór śmierci to nawet ja, niedoskonały człowiek uznał bym za zły wybór Mruga Ewa jednak, jak poucza Pismo została zwiedziona. Adam ją poparł. No i się narobiło...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
barti91
VIP
VIP



Dołączył: 09 Sty 2011
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:44, 04 Lip 2011    Temat postu:

No grzech jest przedstawiany negatywnie. Ale pamiętajcie ,że przed zgrzeszeniem zawsze jest pokusa. Którą mamy odrzucić całkowicie. I w grzechu pierworodnym też tak było najpierw pokusa potem ulegnięcie pokusie i zgrzeszenie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maro110
VIP
VIP



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1460
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:56, 04 Lip 2011    Temat postu:

Pio napisał:
maro110 napisał:

nie masz do końca racji.. twoje słowa to jedna z interpretacji.. a może zakaz spożywania owocu został podyktowany przez Boga po to żeby ludzie nie byli zbyt "potężni"

Taaa, Bóg by się jeszcze własnego dzieła przestraszył Wesoly
Skoro Bóg już na samym początku ustanowił człowieka nad innymi stworzeniami, to ryzyko stania się zbyt potężnym musiało by godzić w stworzenia duchowe. Twoja 'interpretacja' wymaga jeszcze przemyślenia Mruga


a cytat który podałem ??

Rdz 3:22
22. Po czym Pan Bóg rzekł: Oto człowiek stał się taki jak My: zna dobro i zło; niechaj teraz nie wyciągnie przypadkiem ręki, aby zerwać owoc także z drzewa życia, zjeść go i żyć na wieki.
(BT)

świadczy o tym że Bóg nie przewidział wszystkich możliwości i się przestraszył.. ponadto dlaczego zjedzenie jakiegoś owocu ma dać poznanie czegoś lub niesmiertelność?? czyżby to nie zależało od Boga

dlatego ja całą opowiastke o Raju traktuję jaką ciekawą przypowieść mająca nas przestraszyć, spowodować poczccie winy itp.. ale nie jest na pewno prawdziwa..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
madźka.
VIP
VIP



Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny Śląsk

PostWysłany: Pon 22:16, 04 Lip 2011    Temat postu:

Cytat:
Ewa jednak, jak poucza Pismo została zwiedziona. Adam ją poparł. No i się narobiło...

Akurat w tym fragmencie, który przytoczyłam nie ma mowy o Ewie, a tylko o Adamie.

Cytat:
dlatego ja całą opowiastke o Raju traktuję jaką ciekawą przypowieść mająca nas przestraszyć, spowodować poczccie winy itp.. ale nie jest na pewno prawdziwa..

Ja myślę, że to może być symbolika, a nie fakt historyczny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pio
Przewodnik
Przewodnik



Dołączył: 25 Cze 2011
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:17, 04 Lip 2011    Temat postu:

maro, a co tu komentować. Przecież oczywiste jest, że skoro mieli umrzeć to nie mogli jeść z drzewa życia. Chyba, że maro110 Ty nie doczytałeś, z którego drzewa zabroniono jeść i stąd Ci się wszystko pomieszało...

madźka napisał:
Akurat w tym fragmencie, który przytoczyłam nie ma mowy o Ewie, a tylko o Adamie.

Ano nie ma. Dobrze podsumowałaś Wesoly


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Pio dnia Pon 22:22, 04 Lip 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maro110
VIP
VIP



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1460
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 12:25, 05 Lip 2011    Temat postu:

Pio napisał:
maro, a co tu komentować. Przecież oczywiste jest, że skoro mieli umrzeć to nie mogli jeść z drzewa życia. Chyba, że maro110 Ty nie doczytałeś, z którego drzewa zabroniono jeść i stąd Ci się wszystko pomieszało...


sądze że jest co komentować ale nie ma sensu żebyś ty to robił..
nie widze w moich wypowiedziach nic co swiadczy o tym że mnie się cokolwiek pomieszało, zaczynam sądzić że ty źle mnie rozumiesz i to na dodatek celowo.. więc ..

więc koniec dyskusji w temacie i tyle..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Elementnieba
VIP
VIP



Dołączył: 13 Lis 2010
Posty: 700
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków...

PostWysłany: Wto 16:21, 05 Lip 2011    Temat postu:

Pio napisał:
To nie były obiecanki cacanki. Adam z Ewą zaczęli się starzeć i zmarli.

Oczywiście, ale skąd oni mogli wiedzieć czym jest śmierć, nie doświadczając jej?
Cytat:

Taką gdybologię to ja wkładam między braci Grimm a Andersena Wesoly
Bóg dał polecenie, by napełnić ziemię, ale trudno w to uwierzyć no nie. Mruga

Hah ha Wesoly To ni ejest gdybologia, ziemia już dawno byłaby przepełniona Wesoly

Cytat:

To ja już z dwa posty natłukłem na ten temat, jak widać po próżnicy...
Bóg wskazał, co jest dobre a co złe. Spożywanie owocu było złe, obwarowane dodatkowo karą śmierci.

Bo dla mnie to wybacz, jest bez sensu. Bóg nie wskazał co jest dobre, a co złe, On powiedział jedynie czego nie wolno robić. Gdyby rozumieli znaczenie zła, pojęliby zakaz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Moja droga Strona Główna -> Wzloty i upadki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 5 z 10

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin