Moja droga

bogdae

Czy Bóg zabiera dzieci do nieba, żeby stały się aniołkami?

Kiedy umrze dziecko, przyjaciele pogrążonej w smutku rodziny mogą próbować ją pocieszać słowami:
„Bóg chciał mieć w niebie jeszcze jednego aniołka”.
Czy według Was brzmi to rozsądnie?

slav

to brzmi tragicznie!

lendii

Nie, nie zabiera.
W Biblii śmierć jest przyrównana do stanu głębokiego snu (1 Koryntian 15:20). Po za tym księga ta nie uczy, że dusza jest nieśmiertelna (Ezechiela 18:4, 20). Także Jezus pokazał, że potrafi wskrzesić zmartwych, dał dowód tym, że jako król w niebie, po Armagedonie, wskrzesi prawych i nie prawych (1 Koryntian 15; Dzieje 24:15; Marka 5:28, 29).
Zresztą Biblia wskazuje, że ludzie po Armagedonie zamieszkają na ziemi (Psalm 37:11). Poto właśnie Bóg stworzył ziemię Wesoly

.

Zresztą jak już skomentował to Slav jest to "tragiczne". Dlaczego? Gdy umrze dziecko lub dorosły człowiek, ludzie mówią: "Bóg tak chciał".
W Biblii jest napisane że Bóg jest sprawiedliwy i jest miłościa. Czy taki Bóg pragnąłby czyjejś śmierci? Czy jest to logiczne? W liście Jakuba 1:13-15 jest napisane: "13 Niech nikt, kto jest doświadczany, nie mówi: „Przez Boga jestem doświadczany”. Bóg bowiem nie może być doświadczany przez coś złego ani sam nikogo nie doświadcza. 14 Ale każdy jest doświadczany, gdy go pociąga i nęci jego własne pragnienie. 15 Potem pragnienie, gdy stanie się płodne, rodzi grzech; z kolei grzech, gdy zostanie popełniony, wydaje śmierć." Tak więc, Boga nie można obwiniać za to że ktoś umarł.

bogdae

A wiec dlaczego cala masa ludzi tak tlumaczy sobie smierc dzieci?

maro110

żeby ukoić ból po stracie małej niewinnej istoty..

michal21

Żeby nie popaść w depresję, jeśli ktoś ma słabe nerwy ...

Dolores61

Gdyby Bóg zabierał dzieci do nieba to nikt nie powinien z tego powodu płakać tylko byłby to powód do dumy...Pamiętacie króla Minotaura? Do niego przyprowadzano dzieci, wierząc, że jest on Bogiem, a rodzice chętnie zgadzali się na to, że nigdy więcej nie zobaczą swoich synów i córek. A wiecie co Minotaur z nimi robił...Po latach, w dobie najrozmaitszych odkryć archeologicznych wyszło tzw. szydło z worka. Spodziewam się, że ówcześni rodzice wiedzieli po co i na co oddają swe pociechy...Kontynuacją tego zwyczaju jest znana dziś tzw. pierwsza komunia... dziś bezkrwawa, ale ...

Piotr

ale co? uważasz że dzieci przystępujące do I Komunii Świętej jest krwawą ofiarą?

Dolores61

Piotrze...napisałam, że dziś już jest bezkrwawą ofiarą..
W religii rzymskokatolickiej zwyczaj tzw. Pierwszej Komunii został wprowadzony na długo, długo po śmierci Jezusa i apostołów. Pierwsi chrześcijanie nie urządzali takich uroczystości. Ale z kolei np. Grecy-TAK, lecz pod inna nazwa i z innym zamiarem. A czytałeś wstęp do Mitologii Jana Parandowskiego? Polecam! Ciekawi mnie jakie znajdziesz tam podobieństwa związane z dzisiejszymi wierzeniami, obrządkami itp.
Kawałek historii tylko wzbogaci Twoja wiedzę.

Piotr

ale odpowiedz mi na pytanie: czy kiedykolwiek przystępowanie do I Komunii Świętej było krwawą ofiarą?

Aniolek

Dolores czy ty swoją wiarę opierasz na mitologii? Mitologia to legendy, mity, a historia to fakty.

ZTTLS

slav

Piotr

nie słyszałem o czymś takim jak mitologia chrześcijańska.

Silmeor

Bo ta mitologia nazywa się Biblią. Wesoly

Piotr

Biblia to pismo historyczne, nie mitologiczna opowieść.

ZTTLS

To nieoficjalna nazwa Wesoly

Jeszcze... Wesoly

slav

piotrze...wiesz, niczego tak nie cenie u ludzi jak poczucia humoru,...a jednak rozmawiajac o takim arcydziele kulturowym, jakim bez watpienia jest biblia, nalezy zachowac odrobine powagi i powstrzymac sie na moment od zartow.

bo naprawde dobrym zartem jest porownywanie biblii do pism historycznych.

co prawda znajdziemy w niej odniesienia do wydarzen historycznych...a i owszem, jak najbardziej...opisy owczesnie panujacych wladcow, postaci, obyczajow...dokladnie tak jak znajdziemy takie odniesienia i opisy w 'krzuzakach', czy 'panie wolodyjowskim'.

nie zmienia to jednak faktu, ze biblia to polaczenie powiesci i poradnika...a plynace z niej moraly, zakorzenione alegorie i liczne peronifikacje tworza obraz, ktory wspolczesnie mozemy nazwac kolejna mitologiczna epopeja.

w zasadzie jest tak mocno historyczna, jak legenda o smoku wawelskim.

przeciez niechcialbys chyba palnac glupstwa mowiac, ze opisane w biblii zamiana wody w wino, czy rozstapienie morza czerwonego to wydarzenia historyczne?

pisma historyczne...to np. kroniki rzymskie...spisywane dla samego faktu przekazania dziejow potomnym.

Piotr

dla mnie Biblia jest pismem historycznym a to, że ty w to nie wierzysz to już twój problem. jeżeli ktoś gdzieś coś zapisał to tak widocznie kiedyś było, a że nie wszyscy w to wierzą to już inna kwestia. mitologie i inne mity/legendy zostały przebadane i udowodnione po twojemu że były bajkami, a faktów z Biblii nikt nie jest w stanie zaprzeczyć. tacy jak ty starają się na siłę w naukowy sposób to podważyć bo ich wiara jest za słaba albo w ogóle jej im brak i widzą to, co chcą widzieć.

Silmeor

Sorry ale jeśli każdy fakt z Biblii został historycznie potwierdzony to zjem laptopa z którego piszę. Wesoly

Poza tym jakoś nie pamiętam aby udowodniono naukowo, że Afrodyta nie powstała z piany, a Dzeus nie miotał gromami. Very Happy

ZTTLS

maro110

Piotr

powtórzę - jeżeli nie uważacie Biblii za pismo historyczne to wasza sprawa. dla każdego coś innego jest historią, faktem, legendą, mitem. wy myślicie racjonalnie, logicznie - ja oprócz tego dodaję jeszcze serce i patrzę z różnych stron. nie ograniczam się do jednego punktu zaczepnego. i mimo, iż w Biblii jest dużo niepotwierdzonych naukowo opowieści to jednak uważam ją za pismo historyczne. po pierwsze, została spisana ok. 2 tyś. lat temu, co plasuje ją jako jedną z najstarszych (o ile nie najstarszą) ksiąg z dawnych lat. po drugie odnosi się do istniejących do dziś miejsc i miast. po trzecie znaleźć w niej można opisy autentycznych wydarzen i profile prawdziwych postaci. czy to nie wystarcza, żeby uznać coś za historyczne? historyczne = coś, co miało miejsce dawniej i zostało utrwalone, żeby inni o tym wiedzieli. to znajdziemy w Biblii.

heretyk

michal21

Na takie i podobne pytania nigdy nie znajdziesz odpowiedzi. Jezus o tym dość wyraźnie mówił. Nie pamiętam jego słów ale chodziło mniej więcej o coś takiego:
Ludzie go poprosili, aby powiedział jak jest w Królestwie Ojca, on odpowiedział "nie wierzycie w to co czynię tu na ziemi, gdybym wam powiedział jak jest w Królestwie Niebieskim to i tak byście nie uwierzyli". Nie piszę dosłownie tak jak powiedział to Jezus Chrystus jednak sens ten sam. Wyroki Boże nie zostaną przez nas zrozumiane, tym bardziej przez tych, którzy nie chcą uwierzyć nawet w cuda tu na ziemi.