Moja droga

ZTTLS

A skąd masz te informacje o podupadaniu teorii ewolucji?

slav

jak milo, ze dostrzegles lekka nute ironi w stylu dawkinsa...to jeden z powazniejszych komplementow, jakie mnie spotkaly na tym forum.

za to sarkazmy, ktorych jeszcze w stosunku do ciebie nie uzylem beda w 100% made in slav Wesoly

...no chyba, ze ich nie bedzie.

to moze byc bardzo ciekawa rozmowa...bo ja akurat nie przeczytalem czytadla...a za to wiekszosc dostepnych ksiazek dawkinsa.

tylko jedna z nich jest mocnie ideologiczna...reszta to w zasadzie nuda...biologia, genetyka i ewolucjonizm.

bardzo zatem chetnie, zapewne wraz z zttls'em ...pogadamu o podupadajacej teorii ewolucji.

ja juz jestem niezmiernie ciekawy...bowiem przyznam, ze pierwszy raz od ciebie slysze te slowa.

a zwlaszcza ciekaw jestem, jakie czynniki, oczywiscie twoim prywatnym zdaniem...wyroslym na podstawie zgromadzonej wiedzy i przemyslen, z nia zwiazanych...decyduja o pogladzie, wg ktorego chyleniu sie teorii ewolucji ku upadkowi...mozna uznac za sluszne. Wesoly

mam nadzieje, ze rozumiesz jakiej dyskusji oczekuje.

michal21

Ładnie 3 posty napisałeś slav Wesoly

Martinez szukałem i nic nie znalazłem o tym oszustwie. Jak coś znajdziesz to informuj, byłbym wdzięczny. Znalazłem jednak tyle że jakiś profesor badając stygmaty nawrócił się bo nie potrafił tego zbadać, oraz to że o. Pio został zamknięty na kilka (bodajże 9 dni), a po upływie tych dni stygmaty ani trochę się nie zagoiły tylko jeszcze bardziej obficie krew się z nich sączyła.

ZTTLS

Stygmaty?

Opowiem ci Michale pewną ciekawostkę o stygmatach Wesoly

Jednymi z najsłynniejszych stygmatyków są właśnie wspomniany tu ojciec Pio i św. Franciszek z Asyżu...

Ciekawe w tym wszystkim (dla mnie przynajmniej) jest to że ich stygmaty znajdowały się w różnych miejscach...

A konkretnie - o. Pio miał przebite dłonie a św. Franciszek nadgarstki...

O czym to świadczy waszym zdaniem?

michal21

ZTTLS o czym to świadczy? O tym że wiesz o tym z innych źródeł niż ja Wesoly

Na każdym portrecie, na każdym obrazie gdzie widnieje św. Franciszek z Asyżu, kiedy ma już stygmaty są one na dłoniach. Tutaj przykład: img524.imageshack.us/i/1108rf5.jpg/

Przed linkiem wpisz http

martinez

Slav cieszę się,że temat Dawkinsa zamknięty, bo jak sam przyznałeś to nic nie warta lektura, zresztą on sam w przedmowie książki"Samolubny gen" napisał:"Książkę należałoby czytać tak, jakby była powieścią fantastyczno-naukową".

I tak ja traktuję tą TEORIĘ bo to slav tylko teoria,nie poparta żadnymi dowodami, to rojenia i dorobione fakty,które mają niby zadowolić ludzi, którzy nie wierzą w stwarzanie.
Zadawalasz się fantazjami?
W przeszłości dopuszczono się oszustw,żeby tylko tę terię podeprzeć faktami np:człowieka z Piltdown przez 40 lat uważano za brakujące ogniwo,dopóki się nie wydało,że to było oszustwo.Ostatecznie w roku 1953 fałszerstwo zostało wykryte,gdy po zastosowaniu nowocześniejszych metod badawczych okazało się,że po prostu zestawiono sztucznie postarzone kości ludzkie i małpie.

Jeszcze żadnemu ewolucjoniście nie udało się postawić pewnej tezy jak z materii nieożywionej powstała żywa komórka, jak też nie mają żadnego dowodu,który by potwierdzał,że życie nie powstało w wyniku aktu stwarzania.
Tak naprawdę salv to szatanowi zależy na tym, aby ludzie nie znali prawdy o Bogu, bardzo sprytnie wykorzystał teorię ewolucji, żeby odciągnąć ludzi od wiary, bo jemu jest wszystko jedno i tak zostanie zgładzony, ale że jest oszczercą i przeciwnikiem z najdłuższym stażem we wszechświecie,to nie ważne czy skłoni ludzi do wiary w szczury,krowę ,trójjedynego boga,aby tylko osiągnął swój cel.
Jeżeli to możliwe , jeżeli jesteś w stanie to powstrzymaj się od ironii,bo to nie czyni cię mądrzejszym ani lepszym,wręcz przeciwnie. Bądź otwart na zmiany!

martinez

Dlaczego teoria ewolucji jest podupadająca?

Tak ją widzę, skoro sam Darwin w nią powątpiewał np. przyznał:"Przypuszczenie,że oko(...) mogło zostać utworzone drogą(...)<ewolucji>,wydaje się-zgadzam się na to otwarcie-w najwyższym stopniu niedorzeczne"-KAROL DARWIN "O powstawaniu gatunków" PWRiL,WARSZAWA 1959, s179.

slav

droga martinez...to niezmirnie mile uczucie rozpoznac w tobie kolejnego manipulatora! Wesoly

zapewniam cie, ze nigdy nie osmielilbym sie napisac o llekturach dawkinsa...ze sa nic nie warte.
moje stwierdzenie

slav

jesli chodzi o ewolucje oka i wypowiedz darwina...z przed 150lat...no coz...jakby to nie dwuznacznie zabrzmialo...ale darwin nie byl specjalista w dowodzeniu wszystkich szczegolow wlasnej teorii.

dzisiaj...przebieg i mechanizm procesu ewolucji opisywany jest przez teorię ewolucji, udokumentowaną dowodami wywodzącymi się z paleontologii, biochemii, biologii molekularnej, genetyki, anatomii porównawczej, embriologii i biogeografii.

a na temat ewolucji oka mozna sie dowiedziec conieco...wpisujac w internetowej wyszukiwarce ''ewolucja oka''

badz otwarta na zmiany! Wesoly

ZTTLS

Należy tu dodać że przecież prawa będące podstawowymi prawami ewolucji są też dziś "stosowane" np w kosmologii ale tak naprawdę są to prawa uniwersalne będące podstawą w każdej dziedzinie życia...

Aha, i jeszcze słowo...
Teoria ewolucji nie wyjaśnia powstania życia i wcale nie ma tego na celu...

slav

dokladnie...nie ma takiego celu i nigdy nie miala.

dzieki temu w swej prawdziwosci jest uczciwa .
sam poczatek zycia (ta pierwsza sekunda)...stanowi zagadke, ktora byc moze nigdy nie bedzie rozwiklana.
no chyba, ze bog przerwie milczenie...i sam osobiscie nam o tym opowie Wesoly

a jednak istnieje teoria...mowiaca o tym jak mogla powstac pierwsza komorka. oparta z reszta tylko i wylacznie o wlasciwosci chemiczne atomow i ich fizyczne (i naturalne) dazenie do utzrymywania stabilnych form i zwiazkow.
teoria ta wydaje sie byc wysoce prawdopodobna...w kazdym razie do mnie przemawia.

nie mniej jednak...zarzucanie ewolucjonizmowi i samej teorii ewolucji, ze nie tlumaczy poczatku zycia, jest wlasnie gleboko niedorzeczne...bowiem nie takie zadanie przed 'nia' stoi.
tlumaczy natomiast w sposob zadawalajacy rozwoj wszelkich form zycia, od jego poczatku, po dzien dzisiejszy.

bedac najwyrazniej jednym z najznakomitrzych osiagniec ludzkiej mysli...gdyz, jak sie okazuje...pomimo, iz jest scisle zwiazana z biologia, genetyka i pochodnymi...jej doskonale, bo proste zasady tlumacza wiele zjawisk z innych dziedzin nauki...no chociazby kosmologii, jak slusznie wspomnial moj zacny kolega zttls Wesoly

ZTTLS

Nic nie może się oprzeć działaniu praw będących podstawą ewolucji Wesoly

Nawet same teorie naukowe im podlegają Wesoly

martinez

Właśnie nam slav Bóg powiedział dokładnie po kolei jak przygotowywał Ziemię żeby człowiek mógł na niej zamieszkać , również biorąc pod uwagę ciąg tych zdarzeń rozpatrywanych pod względem naukowym nikt nie może przedstawić argumentów na podważenie tego.

NAUKA POTWIERDZA KOLEJNOŚĆ STWARZANIA

Ewolucja natomiast nie potwierdza niczego bo po prostu zaprzecza prawdzie. Niemożliwy jest sam z siebie przeskok z materii nieożywionej do ożywionej. Taką moc ma tylko Bóg.

Najprostrze urządzenie SAMO się nie poskłada, chociążby ktoś miliardy lat mieszał jego częściami w jakimś pudełku. A o ile bardziej my ludzie jesteśmy złożeni, chociażby nasz mózg, on powstał z niczego?

Bardzo to przygniatająca myśl, że jesteśmy dziełem przypadku, skoro tak to jaki sens istnienia?

ZTTLS masz racje teorie naukowe mogą podlegać też TEORII ewolucji. Bo fakty są niezmienne i nie podlegają żadnym ewolucjom.
Powiedz mi jakie prawa są podstawą ewolucji według ciebie? pozdrawiam

ZTTLS

Oj w takim razie źle zrozumiałeś moje słowa Wesoly

Podstawowym prawem ewolucji w rozumieniu potocznym jest "Przeżywają najlepiej przystosowani"...

maro110

martinez

Skoro najlepiej przystosowani przeżywają to dlaczego podzielili się na tysiące gatunków, i w tym tylko jeden homo sapiens?

Odp. Bo każdy została steorzony "według swego rodzaju"
Tych pytań można mnożyć w setki, a odpowiedzi zawsze bedą tylko przypuszczeniami,dlaczego się tym zadawalacie.

Maro110 wiem z czego jest zbudowane nasze ciało, są to pierwiastki występujące w ziemi, i nadal jest ta zgodne z nauką o stwarzaniu,po grzechu Adama i Ewy Bóg powiedział "z prochu(ziemi) jesteś i w proch się obrócisz".
Nie ma tu żadnej sprzeczności.

maro110

oczywiście że nie ma sprzeczności.. życie powstało z tych własnie składników..

"Skoro najlepiej przystosowani przeżywają to dlaczego podzielili się na tysiące gatunków, i w tym tylko jeden homo sapiens? "

zadajesz pytanie i sam na nie odpowiadasz?? nie widzisz tego?? najlepsi przetrwają... a co na ziemie mamy wszędzie jedno środowisko?? 25 stopni wilgotnośc ta sam itp.. ??
nie .. mamy różnorodność i to pokazuje jak przyroda się do nich dostosowywała..

ZTTLS

Oprócz wielu różnych środowisk mamy też tysiące jak nie miliony strategii...
Nie koniecznie trzeba iść w jakość... Można w ilość...
Człowiek płodzi mało potomstwa a np ryba płodzi tysiące...

Przykłady różnych strategii masz na co dzień...
Chociażby na rynku konsumenckim, produkcyjnym...
On też podlega temu samemu prawu "przeżywają najlepiej przystosowani"...
Jak sam wiesz różne firmy mają różne strategie...
Jedne dają 7 lat gwarancji, inne produkują tanią masówkę, inne specjalizują się w bardzo wąskiej dziedzinie...

heretyk

Czlowiek juz sworzyl sztuczny chromosom. Pewnego dnia bedzie w stanie stworzyc prymitywne organizmy, potem bardziej skomplikowane. Manipulacja zarodkiem, tzw. In-vitro - tez daje wladze nad zyciem. Ale prawdopodobnie szutczna inteligencja (stworzona przez czlowieka) powstanie na bazie jakis komputerow. Kto dla takich -wyprodukowanych przez czlowieka i bedacych swiadomymi swego istnienia istot -bedzie bogiem? Czlowiek czy bog w ktorego wierza katolicy?

Piotr

nikt nie będzie bogiem dla takich istot, bo nie stworzy ich Bóg tylko człowiek. te istoty nie będą miały nawet duszy. i nigdy nie dorównają człowiekowi. dlatego będą tylko maszynami stworzonymi przez człowieka.

ZTTLS

Tak się składa że ja od dłuższego czasu zadaję takie właśnie pytania i nikt nie chce mi odpowiedzieć ale dziś Piotr mi odpowiedział na jedno z nich Wesoly

Dziękuję

A dlaczego twoim zdaniem Piotrze nie będą miały duszy?
Przecież nie mniej niż ty będą kochać Boga (mam na myśli tego twojego Boga a nie jak mówił heretyk)...

Piotr

bo duszę mają tylko ludzie i nawet jeśli stworzymy coś bardzo podobnego do człowieka to i tak będzie to bez duszy. nawet jakby kochało Boga, tak mi się wydaje przynajmniej.

ZTTLS

Dziękuję za odpowiedź Wesoly

A Bóg byłby obojętny wobec cierpień tych "stworzeń"?

Piotr

nie wiem czy byłby obojętny czy nie, jednak byłaby to tylko maszyna i myślę, że nawet ludzie mogliby być obojętni na nie.

ZTTLS

Człowiek też jest maszyną - biologiczną...