Moja droga

julka9956

W zupełnosci zgadzam się z Madźką!!!

Gdyby stygmaty były działaniem diabelskim, to przecież podczas objawień s. Faustyny - to jeden z wielu przykładów - Jezus z pewnością usunąłby te szatańskie ''dary''

Na marginesie, szczerze polecam przeczytanie tego:
[link widoczny dla zalogowanych]

Aniewiethiel

Moim zdaniem Pan Jezus kocha każdego i na każdym mu zależy. On umarł na krzyżu w okrutnych mękach za każdego z nas, abyśmy my wszyscy, którzy jesteśmy jego dziećmi i przyjaciółmi, mogli przebywać przy Jego boku w Niebie i zażywać tej słodkiej obecności, jak kiedyś Jego umłowani uczniowie. Człowiek, który niedowierza Jego dobroci, bardziej Go rani niż inne grzechy. Bóg jest Miłością i największym grzechem jest to, że niedowierza się Jego Miłości. Jeśli śmierć nie przekonała nas o Jego miłości, to, co nas przekona?.... Oczywiście, zdarza się przeżywać taką ciemność duszy, że nie odczuwa się Jego miłosci, że się wydaje, że Boga nie ma, a jeśli jest, to na mnie mu nie zależy na mnie. Sama siostra Faustyna w początkach nowicjatu przeżywała takie cierpienie. Jednak nie przestawała się modlić, choć ciężko jej było bardzo, była bliska opuszczenia zakonu... Modlitwa ma wielką moc, każda dusza powinna się modlić bez wględu w jakim jest stanie. Musi się modlić dusza grzeszna, aby mogła powstać, musi modlić dusza pokutujaca, bo inaczej upadłaby, dusza dążąca do świętości, bo inaczej straciłaby by swoją piękność. Czytałam gdzieś, że dusza, która żyje w zjednoczeniu z Bogiem przez pełnienie Jego Najświętszej Woli, przewyżasza pięknością anioła. Trzeba postępować z Panem z prostotą, pokorą i dzieciącą ufnością, oddać się Dobremu Jezusowi, jak dziecko w ramiona kochającej matki, ON nas przytuli z milością do serca, weźmie na swej ramiona, jak zagubioną owieczkę, a kiedy ja przyprowadzi do stada, będę pasł z wielką troskliwością, aby dobrze jej tam było. Należy w najmiejszych rzeczach być wiernym Bogu. Obawiać się swojej własnej woli, bo, co zrobi sobie pożytecznego malec bez rodzica, może tylko wyrządzić krzywdę sobie. Nalezy wszystko robić przez Maryję dla Jezusa, Jej wszystko powierzać jako Matce i prosić, aby zapaliła nasze serce miłością do Syna. Bardzo skuteczne w tym jest nabożeństwo do Trzech Zdrowaś Maryjo. Pan Jezus tym, którzy proszą ze szczerością i pragnieniem miłości nie odmówi, bo jest Bogiem Miłosierdzia.

Dziękujemy z całego serca Panie Boże, Ojcze, za Potęgę udzieloną Najświętszej Maryi Pannie, którąś wybrał na swoją Umiłowaną Córkę.
Zdrowaś Maryjo...
O Niepokalana Llijo Trójcy Przenajświętszej, Współodkupicielko i Pośredniczko Łask Bożych, prosimy, błagamy, rozlej na całą ludzkość działanie Twojego Płomienia MIłości teraz i w godzinę naszej śmierci.
Dziękujemy z całego serca Panie Boże, Synu, za Mądrość udzieloną Najświętszej Maryi Pannie, którąś wybrał na Swoją Ukochaną Matkę.
Zdrowaś Maryjo.
O Niepokalana Llijo Trójcy Przenajświętszej, Współodkupicielko i Pośredniczko Łask Bożych, prosimy, błagamy rozlej na całą ludzkość działanie Twojego Płomienia MIłości teraz i w godzinę naszej śmierci.
Dziękujemy z całego serca Panie Boże, Duchu za Słodycz i Miłosierdzie udzielona Najświętszej Maryi Pannie, którą wybrałeś na Swoją Umiłowaną Oblubienicę.
Zdrowaś Maryjo
O Niepokalana Llijo Trójcy Przenajświętszej, Współodkupicielko i Pośredniczko Łask Bożych, prosimy, błagamy rozlej na całą ludzkość działanie Twojego Płomienia MIłości teraz i w godzinę naszej śmierci.

Pomnij, o Najświętsza Panno Maryjo,
że nigdy nie słyszano, abyś opuściła tego,
kto się do Ciebie ucieka. Twej pomocy wzywa,
Ciebie o przyczynę prosi.
Tą ufnoscią ożywiony, do Ciebie,
o Panno nad pannami i Matko, biegnę, do Ciebie przychodzę,
przed Tobą jako grzesznik płaczący staję.
O Matko Słowa, racz nie gardzić słowami moimi,
ale usłysz je łaskawie i wysłuchaj. Amen.

Wielkie obietnice przekazała Matka Boża dla tych, którzy w kazdą pierwszą sobotę przed dziewięć miesięcy z rzędu odmówią nowennę wynagradzającą do Niepoklanego Serca Maryi. Nie mylmy to ze św. Łucją, której Maryja objawiła się w Fatimie, ale z siostrą Marią Nataliią.

[link widoczny dla zalogowanych]

Nie zapominajmy jednak o Różańcu, on jest najbardziej milszy Maryi. Dzieki niemu poznajmy Jezusa, okazujemy wdzięczność za tak wiele dobrego, co dla nas uczynił. A naśladując Go, tym samym rodzi się w nas miłość do ukochanego Zbawiciela.

Christianos

ostrzegam przed ww stroną - są tam podawane fałszywe orędzia.

A co do objawień fatimskich - są sprzeczne z Ewangelią - sami zdecydujcie czy wierzycie objawieniom które są reklamowane przez antychrysta, czy Słowu Bożemu, które przed nimi ostrzega jednocześnie przeklinając każdego kto za nimi stoi...

madźka.

Christianos

przeklęty kto stoi za tymi objawieniami - a Ty za nimi stoisz ?
no nie wiem czy to takie fajne - najwyraźniej nie wiesz co to Boże przekleństwo...
a ja jestem godny zrobić co ?

madźka.

No uważasz, że jestem przeklęta, bo jestem katoliczką... Ty uważasz.

Aniewiethiel

To bardzo smutne, że ludzie nie wierzą. Matka Boża płacze z naszej zatwardziałości (objawienia z Naju). Ona w tak wielu objawieniach błagała, aby ludzie się opamiętali w obrażaniu Boga. Ale ludzie nie chcą się opamiętać. Niech chcą żyć w Woli Bożej, całkowicie się powierzyć Bogu jako dzieci. A Pan powiedział przecież, że jeśli ktoś nie stanie się jak dziecko, to nie wejdzie do Królestwa Niebieskiego
Pan Jezus ostrzegał bardzo przed taką znieczulicą
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

julka9956

Sama modle się codziennie modlitwą ''Trzech Zdrowaś Maryjo'' i jest ona bardzo skuteczna.
Sądzę, że właśnie to jest działanie szatana. Że ludzie podpierają się tylko i wyłącznie Biblią. Nawet nie wierzą w objawienia samego Pana i jego Matki. Przecież szatan nie mógłby mówić, żebyśmy nie obrażali Boga. Tzn. mógłby, ale to by było sprzeczne z nim samym.
Należy wierzyć w różne, ustanowone przez Kościół objawienia, nawet szczególnie to Fatimskie, gdyż jego ono wielkim darem zeslanym nam od Samego Boga.!!!!
Tak, jestem za tymi objawieniami, i jakoś nie widzę, abym była przekleta. Wręcz przeciwnie. Moje życie obróciło się o 360 stopni. Nawróciłam się tak naprawdę z chrześciaństwa na chrześciajaństwo. Pozatym, to nie do nas należy rozstrzygać kto jest przeklęty a kto nie. Przecież wiara w MAtkę Bożą i jej objawienia nie powinna być potępiająca dla wierzącego. Bardziej już np. powinno być to co wyrabiają tacy sataniści.
A skąd wiadomo, że objawienia są reklamowane przez Antychrysta?? Przecież ona nie namawiałaby do modlitwy różańcowej, która jest największą obroną przeciw niemu samemu i jego armii? Nie dawałaby dobrych rad, jak należy żyć zgodnie z Wolą Bożą.

Lestath

Już miałem rację Ci przyznać i pochwalić ale niestety doszedłem do "Bardziej już np. powinno być to co wyrabiają tacy sataniści." Oj, właśnie obrażasz mnie droga panno, są różne odmiany satanizmu i nie wolno tu uogólniać, a osoby, które masz zapewne na myśli na miano satanisty nie zasługują. No chyba, że się mylę i chodzi o "wszystkich" satanistów. Hipokryzja - twierdzisz, że nie do was należy rozstrzyganie kto zasługuje na potępienie, po czym kilka słów dalej mówisz, że sataniści zasługują.

PS: o 360 st to powrót do pierwotnego stanu.

Christianos

haha wiesz chociaż skąd sie wziął różaniec ?
to kult poganski
np. w hinduiźmie do dzisiaj używany.
A Ewangelia wyraźnie potępia tego typu modlitwy

tak to jest jak ktoś zamiast wierzyć Słowu Bożemu idzie za przeróżnymi objawieniami i zjawiskami nadprzyrodzonymi (przed którymi zresztą Słowo Boże ostrzega...)
Należy żyć według Woli Bożej - tak, a czy znasz Wolę Bożą ? wola Boża jest zapisana w Piśmie Świętym, więc jak ktoś mówi że żyje zgodnie z wolą Bożą a nie jest posłuszny Słowu Bożemu po prostu klamie...

Aniolek

A może to ty Christianos podajesz fałszywe świadectwa i orędzia? Wszystko wedłgu ciebie jest fałszywe tylko nie to w co ty wierzysz.
Ja wierze w Maryjne objawienia i co jestem przeklęta? Nie wydaje mi się.

Christianos

czy wszystko co Ci się wydaje jest prawdziwe ?
no właśnie.
Ja wierzę w Boga i w Jego Słowo i Bóg mi je potwierdza i prowadzi mnie swoim Świętym Duchem. A kiedyś jako katolik modliłem sie do Maryi - nigdy nie byłem wysłuchany, nawet jeśli czasem mi sie wydawało ze jestem... ale Słowo Boże nazywa posągi i obrazy Maryjne - głuchymi i ślepymi dziełami rąk ludzkich, które są przeklete - czy Maryja jest waszym bogiem ? ile razy wysłuchała wasze modlitwy ? ile razy ?
a tymczasem ja znalazłem Boga i dzięki Mu za to i dziękuję że mnie prowadzi i nigdy bym nie chciał zejść z właściwej drogi, która jest tylko i wyłącznie Jezus Chrystus. Gdy modlę sie jak nakazuje Ewangelia Bóg mnie slyszy. Gdy jestem posłuszny Ewangelii Bóg mi błogosławi. A ludzie są nieposłuszni Ewangelii i dziwią sie czemu są przeklęci (mimo, że wielu z nich swoje przekleństwo nazywa błogosławieństwem bo znowu uwierzyło kłamstwom antychrysta)...
sorry, ale jeśli chcecie trwac w zwiedzeniu to wasza sprawa
mi Ewangelia zabrania wiary w te ochydne pogańskie objawienia i nie zamierzam popadać ponownie w katolickie przekleństwo... chwała Bogu, że mnie z niego uwolnił Wesoly

madźka.

Christianos

oczywiście chrześcijaństwo najlepiej zepchnąć na margines bo pogaństwo jest bardziej rozpowszechnione, co ?

raz mówisz, że jesteś z Bogiem a raz, że z szatanem - Bóg nigdy nie żartuje w takich sprawach, a tylko diabeł miesza fałsz z prawdą...

fragmenty o których mówię na pewno słyszałaś w kościele, tyle że KRK jest im nie posłuszny, np.

- Ewangelia Marka 12:40

- 1 Tymoteusza 2:5

Aniewiethiel

Jak można uważać Różaniec za odstępstwo od wiary? . Sama Matka Boża prosiła o odmawianie tej modlitwy, Kościół zatwierdził ją, a w październiku odmawia się ją codzienie w światyniach. Św. Maksymilian wielki sługa Maryi, powiedział kiedyś: "Dążność do Boga bez Maryi, owszem, z wyraźnym Jej odsuwaniem, jest pychą i rzeczą diabelską. Protestanci właśnie tak postępują . Czczą Pana Jezusa, ale nie czczą Matki Bożej. Odmawiają Ojcze nasz, ale nie odmawiają Zdrowaś Maryjo. I to jest właśnie ta diabelska droga pychy. Diabeł już poddałby się Bogu, ale znieść tego nie może, że on anioł, musi się poddać człowiekowi"
A w Fatimie prosiła Matka Boża o zadośćuczynienie za te zniewagi wyrządzone Jej
1. Bluźnierstwa przciwko Jej Niepokalanemu Poczęciu.
2. Bluźnierstwa przeciw Jej Dziewictwu.
3. Bluźnierstwa przeciw Jej Boskiemu macierzyństwu i nieuznawanie Jej za Matkę ludzi.
4. Znieważanie czynione przez tych, którzy wpajają w serca dzieci obojętność, pogardę, a nawet odrazę do Niepokalanej Matki.
5. Obrazę czynione przez tych, którzy znieważają Ją w świętych wizerunkach.

Zachęcam do przeczytania książki Marii z Agredy "Mistyczne Miasto Boże"
Troche rozdziałów z tek książki można przeczytać na stronie:
[link widoczny dla zalogowanych]

Św. Ludwik Maria Grignion de Monfort w swym wielkie dziele "Traktat o doskonałym nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny bardzo pięknie i wdzięcznie pisze o Maryi. Widać jak tą ksiązkę napisał pod natchnieniem Ducha Świętego.
Jeśli ktoś chciałby się zapoznać z tym dziełem, może je całe przeczytać na stronie:

webcache.googleusercontent.com/search?q=cache:W1kV5LiebAkJ:www.seminarium.wroclaw.pl/php/Dokumenty/traktat_nmp.doc+traktat+doskona%C5%82ym+nabo%C5%BCe%C5%84stwie+do+Naj%C5%9Bwi%C4%99tszej+Maryi+panny&cd=1&hl=pl&ct=clnk&gl=pl

Sam nasz ukochany papież Jan Paweł II bardzo cenił sobie św. Ludwika. Pewnie niekórzy pamiętamy słowa papieża "Totus Tuus, Maryjo" -"Cały Twój Maryjo"

orędzie Pana Jezusa o Różańcu
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

cuda różańcowe:
[link widoczny dla zalogowanych]

Christianos

nio i właśnie

katolicy bardziej wielbią Maryję niż Boga i jeszcze ośmielają się twierdzić, że nie wielbienie Maryi jest pychą w stosunku do Boga - co za diabelskie zwiedzenie eh...

i własnie przez te swoje bałwochwalstwa są w przekleństwie u Boga
tragedia narodowa - wiecie, ze rabin, który był posłuszny Słowu Bożemu (mimi że nie pełnemu) ocalał ? nie poleciał ze wzgledu na szabat i Bóg go uratował - a reszta leciała czczić umarłych i zginęła - przed czym zresztą Ewangelia ostrzega...
i do dzisiaj Polska nie ma Prezydenta.

a powodzie to skąd ?
pewnie zaraz znowu znajdzie sie jakiś z pomieszanym pojeciem dobra i zła i nazwie powódź Bożym błogosławieństwem mimo że Słowo Boże nazywa to wyraźnie karą i Bożym przekleństwem. Podobnie jak choroby, jakies stygmaty, jakieś śmierc...
hm diabeł zabił taką Anneliese Michael - a katolicy nazwali to błogoslawieństwem i łaską od Boga - to jest czyta głupota, całkowite zaprzeczenie Ewangelii. Jeśli diabeł dręczy i zabija człowieka to ja nazywam rzeczy po imieniu, a nie jak katolicy sami siebie oszukują że to Boże błogosławieństwo...
diabeł chce człowieka zabić żeby go szybko do piekła zabrać a katolicy znowu sie oszukują - to dla jego zbawienie....
głupota ludzka nie ma granic - i nie mówię tego aby kogoś obrażac, ale żeby was ostrzegać - przejrzyjcie na oczy!!

podczas beatyfikacji Popiełuszki w Polsce uderzyła kolejna fala powodziowa - ale ślepy oczywiscie nie zauważy związku

i dalej sie bedzie oszukiwał - Polska jest Chrystusem narodów, Polska jest narodem wybranym, Polska jest w opiece matki boskiej - wszystkie te twierdzenia są całkowicie sprzeczne z Ewangelią - jedno wielkie fałszowanie Ewangelii! a potem sie jeszcze dziwią - czemu Bóg mnie nie wysłuchuje, czemu mnie tak kara, ale przecież jestem dzieckiem Bożym (skad wiesz że jestes ? kiedy ci tak Bóg powiedział ? to ze cie jakiś chłop w sukience tak powiedział nie znaczy że on ma prawo przemawiać w Bożym imieniu)

matka boska ? kolejne bluźnierstwo Bogu - jak wieczny i niestworzony Bóg - Stwórca wszechrzeczy może mieć matkę ? w dodatku stworzonego przez Siebie człowieka ? faraon nakazał poganom czcić swieta bogini matke a katolicy go posłuchali

Jak już pisałem - nawet sam Jezus nie nazywał Maryi matką , a zwracał sie do niej niewiasto - co w tamtych czasach można by było wziąść za brak szacunku do rodziców - pokazywał w ten sposób wyższość Boga nad człowiekiem.
A gdy ktoś nazwał Maryję błogosławioną - Jezus natychmiast odpowiedział: "błogosławieni raczej ci co przestrzegają Słowa Bożego i zachowują je w sercu swoim"

A jakim prawem poganie katoliccy nazywają Maryję matką kościoła ?
to jest jak plucie na Ewangelię - to jest świństwo. Jezus umierajac z miłości do człowieka ulitował się nad biedną wdową, która teraz miała zostać całkiem sama - więc oddał ją w opieke swojemu zaufanemu ucnziowi - Janowi - to jest gest milosierdzia - przykład dla ludzi, a nie jakaś kanonizacja, koronacja czy co jeszcze sobie heretycy powymyślają...

a inna herezja - Maryja może sie wstawiać za nami u Boga czy u Syna - kolejne kłamstwo Ewangeliczne - ludzie, te wszystskie doktryny Maryjne to jeden wielkie atak na Ewangelię!
Ewangelia mówi wyraźnie, że jest TYLKO JEDEN POŚREDNIK MIĘDZY BOGIEM A LUDŹMI - JEZUSA CHRYSTUS.
A katolicy co ? doszukali sie że Jezus w kanie Galilejskeij zaminił wodę w wino na prośbę Maryi - haha i gdzie tu pisze, że ona jest jakąś matką Koscioła ? gdzie pisze że masz sie do niej modlić a nie do Boga ?
Jezus powiedział wyraźnie "kto uwierzy ten będzie czynił to co ja czynię"! a poganie przemienili sens Ewangelii i modlą sie do umarłych zamiast do Boga, mimo, że Jezus wyraźnie ogłosił "Bóg jest Bogiem żywych a nie umarłych"
Jezus nigdy nie modlił sie za umarlymi - w całym Pismie nikt sie nie modlił. Jedyny wyjątek to wtedy gdy Jezus albo Jego uczniowie czyli Kościół (ew prorocy ST) mówią "w imieniu Jezusa Chrystusa nakazuję ci wstań i chodź!"
jeśli papież jest zastepca Boga to czemu nie wskrzesza umarłych tak jak nakazał Jezus tylko sobie wymyslił żeby zbierać pieniądze za ich zakopanie ?

julka9956

Przecież kapłani ( ci chłopi w sukience ) mają prawo przemawiać w imieniu Boga. Sam Jezusa dał im taką władzę.
My też nazywamy rzeczy po imieniu. Zależy też z jakiej strony spojrzy się np. na powodzie. Bo owszem, może to i jest Błogosławieństwo. Może to jest właśnie przestroga dla tych, któzy nie wiedzą. Spełnia się apokalipsa, i wierzę w to, że niedługo będzie koniec świata. Zarówno z Ewangelii jak i z objawień.
Pozatym nie wolno obrażać Maryi. nie wiem jakiego jesteś wyznania, ale my nie nazywamy Twojego Boga bluźniercą. Nawet potężny Bóg ma Matkę, MAryję!! umierając na krzyżu powiedział ''Oto Syn Twój, oto MAtka Twoja'' Jezus kocha Swoja Matkę, któa jest również naszą Matką. Ale wiesz co, nie widzisz Boga prawda? To skąd wiesz, że on istnieje?? Tak bardzo wierzysz w Ewangelię, i tylko to jest Twoją drogą do świętości życia, tzn. aby stawać sie coraz lepszym. Możesz ją dotnkąć, zobaczyć. Boga nie możesz, a jednakw niego wierzysz i ufasz mu.
Tak samo jest z Maryją. Też jej nie widzisz. Do JEzusa moża tylko dojść PRZEZ MATKĘ DO SYNA. ale nie prosto do samego Syna, czyli Boga. MAryją, żyje, istanieje, tak samo jak JEzus Chrystus. Ja nie mam nic przeciwko EWangeli,, korzystaniu z niej, bo nie zaprzeczę, że jest ogormnie pomocna. Ale Jezusowi też się nie podobało jak ktoś wykuł jakieś teksty na pamięć, posługiwał sienimi, a gdy ktoś zapytał takiego człowieka o to samo, tylko z innej strony to już nie wiedział co powiedzieć.
Co do Annelisy. umarła, bo faktycznie opętał ją szatan. i to było straszne. Ale już sam fakt wysłuchania jej egzorcyzmów - nie z filmu, tylko na youtube należy wpisać ''kasety z egozcryzmów Annelisy Miechael'' i tam się usłyszy jak chyba NEron, albo Hitler - nie chcę skłamać, ale na pewno któryś z nich - mówi o MAryi. Wypowiada się o niej z pogardą, ale jednocześnie z wielkim strachem. Tak samo jak wypowiada się o różańcu. Że ludzie go nie odmawiają, i dlatego szatan sie cieszy, bo to jest potężna obrona.To już samo to świadczy o tym, że ONA Jest. Ciągle nas proawdzi i smutno jej jak jej dzieci nie wierzą w nia samą.
I bardzo dobrze, że MAryję wielbimy. Należy jej się chociaż trochę pocieszenia, bo bardzo cierpi z powodu naszych pogard w jej stronę skierowanych. Jeszcze tylko powinniśmy uznać JEzusa, za naszego Króla, tak jak MAryję, za Królową Polski. Nikt przecież nie mówił, że będzie łatwo żyć. Włąśnie z powodu MAryi i Jezusa będziemy cierpieć, ale za to spotka nas nagroda w Królestwie Niebieskim!
A wszytkie nasze niepowodzenia, jeśli się staramy są wielkie w oczach Boga. I wszystkie nasze trudne sprawy rozwiązywane z nim i z Maryją są jeszcze większe w oczach Boga. Bo Jezus bardzo kocha swoją Matkę. Zresztą, o co my sie kłócimy. Wszytkiego dowiemy się po drugiej stronie Wesoly

A co do Satanistów - przepraszam, że napisałam uogólniająco. Miałam na msli konkretne osoby, które robię jakieś dziwne rzeczy niedaleko mojego domu.

madźka.

Bobo

Spokojnie, ludzie pokroju Christianosa zaczynają w miarę umiarkowanie, potem następuje natężenie, coraz większa 'bezpardonowość' aż dochodzi do apogeum w stylu wyzywania od szatanów, diabłów, potępień itd.

Może jakiś admin jest z nami... albo choć mod...? Mogę nie popierać papieża, mogę się z nim nie zgadzać ale... publicznie wyzywać nawet papieża to... nawet w mojej głowie (jakem SJ) się nie mieści...

Czy leci z nami admin? Wesoly

Bobo

shikeli

wiesz co panie początkujący weż sobie biblię najlepiej nowy testament. pomodlij się poproś Jezusa o zrozumienie i prowadzenie Ducha Swietego i przeczytaj cely nowy testament i zastanawiaj sie nad tym co czytasz. duzo zrozumiesz. pan Jezus kocha wszystkich jednakowo kazdy ma jednakowa szanse zeby do niego przyjsc, skorzystac z jego ofiary za nasze grzechy on nikogo nie odtraca. czy nie dal szansy judaszowi? wiele szans , nawet zobaczyc cuda. sa ludzie ktorzy mimo tej szansy nie skorzystaja z niej jak w tej przypowiesci o ziarnie co jedno padlo no droge.....itp, kazdy ma 24 godziny dnia zeby czesc z tego poswiecic na szukanie Boga jeden poswieci na to godzine dziennie drugi poswieci sie temu calkowicie a inny tylko odklepie paciez i godzine w niedziele mszy to jest taki co jak w tej przypowiesci o talentach schowal swoj talent i oddal panu 1 talent nie zrobil z tym nic . to sa nasze wybory i to nie znaczy ze Jezus kogos wyroznia szanse kazdy ma jednakowa niektorych nawet Jezus wielokrotnie do siebie zaprasza a ludzie wola ten swiat i nie maja czasu dla niego. czytaj biblie na pewno zrozumiesz. a kto ci powiedzial ze w niebie bedziemy lepsi i gorsi w pismie swietym nic o tym nie ma. nie czytaj objawien i innych takich rzeczy bo nie wiesz czy sa natchnione a o apostolach wiesz ze piseli natchnieni Duchem Bozym to tam szukaj prawdy. pan Jezus wolal "przyjdzcie do mnie wszyscy...." nie wybieral leprzych czy gorszych i powiedzial " tego kto do mnie przychodzi nie odrzuce precz.." wiec przyjdz to takie proste kazdy ma szanse ale nie kazdy korzysta i badz pewnyOn cie kocha tak bardzo ze umarl po to zebys ty mogl zyc wiecznie. nie watpij

Aniewiethiel

Maryja nie jest równa Bogu. Ona jest naszą Orędnowiczką, Ona prosi za nami..., o litość, o przebaczenie, o łaskę pojednania z Bogiem, który bez przerwy jest obrażany. Jako najmilsza Bogu z pośród wszystkich stworzeń jest wysłuchiwana o ile grzesznik naprawdę żałuje za swe grzechy i nie chce juz zasmucać Pana. Ona na zawsze pozostanie Służebnicą Pańską i Matką naszą ukochaną, która kocha nas nieskończoną miłością. Bądźmy jako je dzieci wdzięczni.

Zachęcam na wejście na stronę: [link widoczny dla zalogowanych]

Oto wlaśnie widzmy, jak bardzo Bóg wynagradza posłuszeństwo i pokorę stworzenia. Ale Pan wybrał Ją z pośród wszystkich istot ludzkich, żadnemu stworzeniu oprócz Maryi nie przysługują takie łaski, jakie otrzymała ONa. Bóg obdarował ją cudownymi skarbami ducha. Dzieki temu mogła być godna miana Bożej Rodzicielki, a przez swoje cierpienia na Kalwarii złaczone z Synem stała się Współodkupicielką.
Św. Bernard z Claivaux powiedział kiedyś: "Imię Maryi Dziewicy w przyładzie oznacza gwiazda morza. [...].
Ona jest gwiazdą wspaniałą i szczególną, wyniesioną ponad to morze wielkie i przestronne, świecąca zasługami, cnotami jaśniejąca.
O, ktokolwiek jesteś, jeżeli widzisz, że w biegu doczesnego życia wśród burz raczej i nawałnic się miotasz, aniżeli chodzisz spokojnie po ziemi, nie odwaracaj oczu od blasku tej gwiazdy,
jeżeli nie chcesz by cię burze pochłonęły.
Jezeli unoszą się wiatry pokus, jeżeli wpadasz na ostre kamienie dolegliwości - spoglądaj na gwiazdę, wzywaj Maryję. Jeżeli miotają toba nawałnice pychy, a może nawet wygórowanej miłości własnej, a może zazdrości - spoglądaj na gwiazdę, wzywaj Maryję. Jeżeli gniew, albo chciwość, albo cielesna podnieta wstrząśnie wątłą duszą twej łodzi - podnoś wzrok do Maryi. Jezeli ciebie dręczonego ogromem win, zmieszanego brzydotą sumienia, przerażonego grozą
sądu zacznie pochałaniać przapaść smutku albo ogrom rozpaczy - mysl o Maryi.
W niebezpieczeństwach, w utrapieniach, w wątpliwości o Maryi mysl, Maryję wzywaj. Niech Ona nie schodzi z ust, niech nie odstępuje od serca [...].
Gdy ONa podtrzymuję cię [jak czuła i troskliwa mama], nie upadniesz, nie potrzebujesz się lękać [...]".

Święty Ludwik Maria Grignion de Monfort tak mówi o skutkach całkowitego oddania się Maryi: "Najświęstsza Dziewica jako Matka Dobroci i Miłosierdzia nie pozwoli się prześcignąć się w miłosci i szczodrobliwości. KIedy widzi, że ktoś oddaje się Jej całkowicie, aby Ją uczcić i Jej służyć, ofiaruje się także całkowicie temu, kto Jej wszysko ofiaruje. Zanurza go Ona w otchłani swoich łask: przyozdabia go swoimi zasługami, wspiera swoją potęgą, oświeca swoim światłem i otacza swoją miłością; udziela mu swoich cnót, swojej pokory, swojej wairy, swojej czystości. Pozwala mu wziąść się w zastaw, uzupełnia wszystkie jego niedostatki i braki, i będzie dla niego wszystkim u Jezusa. Kto się całkowicie oddał maryi, ten całkowicie Ją posiada".

"Matko Boża, Niepokalana Maryjo! Tobie poświęcam ciało i duszę moją, wszystkie modlitwy i prace, radości i cierpienia, wszystko, czym jestem i co posiadam. Ochotnym sercem oddaję się Tobie w macierzyńską niewolę miłości. Pozostawiam Ci zupełną swobodę posługiwania się mną dla zbawienia ludzi i ku pomocy Kościołowi Świętemu, którego jesteś Matką. Chcę odtąd wszystko czynić z Tobą, przez Ciebie i dla Ciebie. Wiem, że własnymi siłami niczego nie
dokonam. Ty zaś wszystko możesz, co jest wolą Twego Syna, i zawsze zwyciężasz. Spraw więc, Wspomożycielko Wiernych, by moja rodzina, parafia i cała Ojczyzna były rzeczywistym królestwem Twego Syna i Twoim. Amen." (kardynał Stefan Wyszyński)

5 sierpnia 1942 Pan dał siostrze Marii Natalii wizję [...]. W wizji zaprowadził ją do Swej Niepokalanej Matki i powiedział: «Moje dziecko, popatrz na twoją Matkę, Królową świata i Królową królowych. Kochaj ją i oddawaj jej dziecięcą cześć, jakiej pragnę od każdego.» Potem Pan rozchylił płaszcz Najświętszej Dziewicy, aby pokazać serce Swej Matki i powiedział: «Jak rodząc się przyszedłem na świat przez Niepokalane Serce Mojej Matki, tak samo przez to Serce dusze przyjdą do Mojego Najświętszego Serca.» Potem w cudowny sposób wziął do ręki Niepokalane Serce Maryi i powiedział światu zwracając się w jego stronę: «Oto Niepokalane
Serce, które uczyniłem siedzibą łaski dla świata i dla dusz! To Serce jest pewnym źródłem Moich łask, które wytryskują z niego dla życia i uświęcenia świata. Jak Ojciec dał Mi wszelką moc na niebie i na ziemi, Ja złożyłem w Niepokalanym Sercu Mojej Matki moc, która zwycięży grzech i świat. Moja córko, dałem całemu światu, przez pośrednictwo Małgorzaty (Alacoque) wielkie obietnice. Jednak będąc nieskończony w dobroci i niewyczerpany w łasce, obiecuję teraz jeszcze więcej. Jeśli dusze pragną, aby Moje obietnice wypełniły się, niech kochają Niepokalane Serce Mojej Matki i oddają Mu hołd".

Jest tu mowa o znaczeniu tej nowenny wynagradzącej Sercu Maryi, o której wspominałam wcześniej.

"Siostra Maria Natalia nie wiedziała jeszcze, że Matka Boża w Fatimie prosiła o nabożeństwo do Swego Serca przez pięć pierwszych sobót. Kiedy więc przekazała prośbę Pana, polecono jej zapytać, dlaczego Jezus prosi o dziewięć sobót, skoro Maryja nie prosiła o tak wiele. Pan odpowiedział: «Prośba o pięć pierwszych sobót jest znakiem pokory Mojej Matki. Ponieważ w niebie nigdy nie wyzbyła się pokory, uważała, że nie jest godna posiadania prawa do takiego samego nabożeństwa jak Ja. Moja prośba z kolei jest znakiem Mojej miłości, która nie zniosłaby tego, że Moja część jest większa niż Jej, gdyż Ona i Ja płoniemy tą samą miłością.»

Maryja jest Matką Miłosierdzia, Ona nieustanie wstawia się za nami, osłania nas Swoim płaszczem przed karaniem Boga, jeśli tylko uciekamy się w Jej obronę.
W Akicie powiedziała: "Wielu ludzi na tym świecie zasmuca Pana Jezusa. Szukam dusz, które Go pocieszą. Aby ugasić gniew Ojca Niebieskiego, pragnę wraz z mym Synem dusz, które podjęłyby się wynagrodzenia za grzeszników i za ludzi niewdzięcznych. Niech ofiarują one za tych ludzi swe cierpienie i ubóstwo.
Aby świat poznał, jak straszny jest gniew Ojca Niebieskiego wobec współczesnego świata, Bóg przygotowuje wielkie oczyszczenie całej ludzkości. Wraz z mym Synem wielokrotnie starałam się powstrzymać gniew Ojca Niebieskiego. Powstrzymywałam nadejście oczyszczenia ofiarując Ojcu cierpienie Jego Syna na Krzyżu, Jego bezcenną Krew i ofiarując Mu litościwe dusze, które pocieszają Ojca Niebieskiego – rzesze ofiarnych dusz przepełnionych miłością”.

Jamsen

madźka.

Skąd wiesz, że nie było?
Że nie napisano, to nie znaczy, że nie było...
Jak w chrześcijaństwie mieliśmy odstępstwo, to wybacz, ale Duch Święty jest beznadziejny, a więc Bóg jest beznadziejny.
Czy to kłamliwe znaki, to tylko Twoja opinia, która może się mijać z Prawdą.

Jamsen