Forum Moja droga Strona Główna Moja droga
Forum religijne
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Boże Narodzenie - czy Bóg mógł się urodzić?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 10, 11, 12  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Moja droga Strona Główna -> Pismo Święte
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bobo
VIP
VIP



Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 1957
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 14:18, 09 Mar 2010    Temat postu:

Cytat:
On już nawet ją miał, kiedy cieleśnie stąpał po Ziemi.
A skąd wiesz, że Ją otrzymał? Kiedy to nastąpiło?


Madźka... masz w Bilii czarno na białym:

"Ten przeciwnie, złożywszy raz na zawsze jedną ofiarę za grzechy, zasiadł po prawicy Boga, oczekując tylko, aż nieprzyjaciele Jego staną się podnóżkiem nóg Jego." (Heb 10:13 BT)

Po zmartwychwstaniu... Jezus czeka. Mówienie, że wszelką władzę ma od razu jest nie na miejscu. Po co więc mówić o jakimś czekaniu...?

Po drugie. Będąc na ziemi nie raz i nie dwa Jezus pokazywał, że... nie ma pełnej władzy jak Bóg. Oto przykład:

"Nie do Mnie jednak należy dać miejsce po mojej stronie prawej lub lewej, ale [dostanie się ono] tym, dla których zostało przygotowane. (Mar 10:13 BT)

Jesli uważasz, że Jezus stąpając po ziemi już wtedy miał pełną władzę to... doś dziwnie się zachował w tej sytuacji. Przyznaje się, że coś tam do niego nie należy...
Brak kompetencji wtej sprawie...

A tu...:

"Nikt nie zna tego dnia i godziny, ani aniołowie w niebie, ani Syn, tylko sam Ojciec." (Mat 24:36 Pozn)

Jak to 'Bóg' mógłby czegoś nie wiedzieć? Werset tej dla KK stał się tak niewygodny, że Biblia Tysiąclecia w ogóle usunęła frazę: 'ani Syn' z tekstu głównego. Natomiast Poznańska zawiera... tylko, że na mszy czyta się tą okrojoną wersję Mruga

Można więcej takich cytatów podawać.
Podsumowując:
Jezus był doskonałym człowiekiem, synem Bożym. Nie miał władzy równej swojemu Ojcu ani jej po prostu nie chciał mieć.
Jakże czesto z ust Jezusa padały takie słowa:
'Nie czynię nic od siebie ale tak, jak nauczył mnie ojciec' - to Jezus będąc równym Bogu musiał się jeszcze uczyć...?
'Nie moja ale Twoja niech sie dzieje' - uległość...
'Ojcze, wiedziałem, że mnie wysłuchasz...' - czyzby prosił sam siebie?
'przyjmuj mego ducha'- a po co? Skoro sam go wciąż ma?
Swoją postaą Jezus pokazywał wyraźnie, jakie są relacje pomiedzy nim a Ojcem. gdyby był mu równy we wszystkim to... wszystkie te Jego wpowiedzi zakrawałyby na kpinę. Po co nam, ludziom, wmawiać i pokazywać, że Ojciec jest większy od Niego gdyby tak nie było...? Po co ta pokazywana uległość gdyby nie musiał być uległy? Wszak zaakceptowalibyśmy i równość, gdyby ją uzewnętrzniał... my ludzie wimy, co to równość. Po co nazywać Jezusa Synem a Jehowę Ojcem, co nasuwa oczywiste zależności i właśnie brak owej równości? Czy nie lepiej byłoby ich nazywać... bliźniakami?
Jesli są sobie kompletnie równi to... Bó po prostu popełnił błąd uzywając aż tylu zwrotow negujących ową rowność a przynajmniej nie nasuwających takich skojarzeń. Wprowadziłby tym ogromne zamieszanie.
A może... to ktoś nie potrafi prostych słów odczytać i... kombinuje?

Jeszcze jedna refleksja:
Wyobraź sobie, że jesteś Jezusem. Równym Bogu. Ale ludziom chcesz pokazać, że słuchasz swojego Ojca, pokazujesz swoją zależność, nawet gdy ktoś ciebie nazywa 'dobrym', oponujesz, gdyż takie tytuły nalezy przypisywać tylko Bogu.
Kiedy już... wydaje się Tobie, że udało ci się przekonać swoich uczniów iż jesteś kims mniejszym niż Twój Ojciec i spodziewasz się, ze będziesz w tle, a On będzie odbierał 'lwią część' chwały... okazuje się, że twoi uczniowie płatają Tobie figla. Pomimo twojej uniżoności i skromnej postawy, trąbią na lewo i prawo, że jesteś samym Bogiem... Mruga
Ja poczułbym rozczarowanie i porażkę. Nie to dawałem im do zrozumienia...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZTTLS
VIP
VIP



Dołączył: 02 Cze 2009
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Konin

PostWysłany: Wto 14:44, 09 Mar 2010    Temat postu:

Arnon napisał:
To spotkanie nazywa się po prostu modlitwa. Jak chcesz posłuchać Boga, to zacznij czytać Pismo Święte. Obecnie w ten sposób przemawia do nas Bóg!


Czytałem je nie raz...
Ale tam nie ma odpowiedzi na moje pytania.
Mówisz że spotykasz się z Bogiem. Czy ja proszę o zbyt wiele?
Proszę tylko o to abym został przez ciebie zabrany na jedno z tych spotkań.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Arnon
VIP
VIP



Dołączył: 10 Cze 2009
Posty: 679
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 14:55, 09 Mar 2010    Temat postu:

Chcesz się ze mą pomodlić i poczytać Biblię?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZTTLS
VIP
VIP



Dołączył: 02 Cze 2009
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Konin

PostWysłany: Wto 20:12, 09 Mar 2010    Temat postu:

Arnon napisał:
Chcesz się ze mą pomodlić i poczytać Biblię?


Nie. Chcę abyś pomógł mi porozmawiać z Bogiem...
Nie chcę prowadzić monologu w jego kierunku. Chcę zapytać go wprost i chcę aby on wprost mi odpowiedział.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bobo
VIP
VIP



Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 1957
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 13:31, 10 Mar 2010    Temat postu:

ZTTLS napisał:
Arnon napisał:
Chcesz się ze mą pomodlić i poczytać Biblię?


Nie. Chcę abyś pomógł mi porozmawiać z Bogiem...
Nie chcę prowadzić monologu w jego kierunku. Chcę zapytać go wprost i chcę aby on wprost mi odpowiedział.


Wymagający jesteś Wesoly

A jeśli... dla Twojego dobra On nie chce rozmawiać wprost, twarzą w twarz z ludźmi? To chyba troskliwie z Jego strony, nie...?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZTTLS
VIP
VIP



Dołączył: 02 Cze 2009
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Konin

PostWysłany: Śro 15:21, 10 Mar 2010    Temat postu:

A dlaczego od razu zakładasz że dla mojego dobra on nie chce ze mną gadać?
Może tchórzy? A może się wstydzi? A może się boi? A może jest ''inny''? A może po prostu nie istnieje?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bobo
VIP
VIP



Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 1957
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:48, 10 Mar 2010    Temat postu:

ZTTLS napisał:
A dlaczego od razu zakładasz że dla mojego dobra on nie chce ze mną gadać?
Może tchórzy? A może się wstydzi? A może się boi? A może jest ''inny''? A może po prostu nie istnieje?


Jest jeszcze inna ewentualność: może ludzi ma po prostu w nosie. Zaobserwuj, ja Ty reagujesz, kiedy masz coś do przekazania komuś, ale jeden wykazuje się lekceważącą postawą, inny po prostu nie ma czasu, a inny z zainteresowaniem słucha. Komu poświęcisz uwagę? Kto otrzyma więcej? Ignorant, kpiarz? Pytanie retoryczne. Wesoly
Popatrz, zdaje się, że to Ty pisałeś, że Bóg zachowuje się komercyjnie, żadny chwały i czci (coś w tym stylu). Ale popatrz... Ty oczekujesz osobistej audiencji u Boga. Masz do niego osobistą sprawę.
Tak stawiając sprawę, Bóg powinien być uszczęśliwiony, no facet sam się pcha w Jego objęcia i pewnie o co byś nie zapytał dostałbyś wyczerpującą odpowiedź. Gdybyś chciał cudu to pewnie z nieba traktorami by waliło, a na twoje pole spadałyby waniliowe lody.
A jednak... cisza. Wychodzi na to, że Bóg ne rzuca się na człowieka i nie upaja człowiekiem tylko dlatego, że ten chce z nim pogadać. Więc... wcale komercyjny nie jest.
Może po prostu... selekcjonuje, z kim chce a z kim nie chce mieć kontakt?
Dlaczego zaraz uważsz, że Bóg musi się z Tobą napić kawy...?
Proponuję Tobie coś łatwiejszego. Poproś prezydenta Polski o osobistą audiencję. Powiedz w Jego sekretariacie, że masz do niego kilka pytań. Jeśli to osiągniesz, da podstwę do ubiegania się wizytę 'wyżej'. Zacznij od niższego szczebla... Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ZTTLS
VIP
VIP



Dołączył: 02 Cze 2009
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Konin

PostWysłany: Śro 22:22, 10 Mar 2010    Temat postu:

Zacznijmy od tego że ja wszędzie gdzie się nie wypowiadam o Bogu traktuję go tylko i wyłącznie hipotetycznie...
Traktuję go jak podobnie postać książkową, na równi z Panem Wołodyjowskim...
Analizuję Boga jak postać książkową, czysto teoretycznie...

Odrzucam możliwość istnienia jakiegokolwiek boga.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bobo
VIP
VIP



Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 1957
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:51, 10 Mar 2010    Temat postu:

ZTTLS napisał:
Zacznijmy od tego że ja wszędzie gdzie się nie wypowiadam o Bogu traktuję go tylko i wyłącznie hipotetycznie...
Traktuję go jak podobnie postać książkową, na równi z Panem Wołodyjowskim...
Analizuję Boga jak postać książkową, czysto teoretycznie...

Odrzucam możliwość istnienia jakiegokolwiek boga.


Aaaa! To by wyjasniało wiele. Ma Ciebie w nosie więc do audiencji pewnie nie dojdzie Wesoly
Nikt nie lubi ignorancji Mruga Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie... czy jakoś tak Mruga


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jona
VIP
VIP



Dołączył: 08 Wrz 2009
Posty: 839
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 3/5

PostWysłany: Czw 11:53, 11 Mar 2010    Temat postu:

ZTTLS napisał:
Arnon napisał:
ZTTLS napisał:
Co za problem pogadać z Bogiem i zapytać?
Przecież madźka to chyba gada z nim codziennie...
Nie tylko Madzia - ja również i to kilka razy dziennie. Na tym polega coś, co jest Ci obce - religijność.


A czy byłbyś na tyle uprzejmy aby zaprosić i mnie na spotkanie z Bogiem?
Chętnie uczestniczyłbym w takim spotkaniu. Mam do niego setki pytań.


No skoro jesteś pewny ,ze chcesz sie SPOTKAC Z BOGIEM ,i masz pragnienie i nie kłamiesz ,to DLA CIEBIE JEST - KABAŁA ....serio

jest to NAUKA - jak twierdzi rav Laitman i nie musisz wierzyc a doswiadczyć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
madźka.
VIP
VIP



Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny Śląsk

PostWysłany: Czw 20:04, 11 Mar 2010    Temat postu:

Gdyby Jezus w rozmowie z Synami Zebedeusza, którzy chcieli siedzieć po prawicy Jezusa chwały, powiedział by im, że będą siedzieć, to co by było? Obiecałby im coś... A jak może obiecać, jak oni mogli się później wyprzeć Boga, bo mają wolną wolę. Po prostu, którzy żyją w bliskości z Bogiem- łasce uświęcającej można powiedzieć, że nie muszą się martwić co to będzie... lewa strona czy prawa... Mruga

Bobo skoro o dniu i godzinie wie tylko Ojciec, to chyba logiczne, że nie wie o tym Syn? Ależ tworzysz problemy.

Zastanów się dlaczego Jezus wypowiadał dane słowa i przeczytaj cały kontekst.

Jezus nakazał wierzyć w siebie zarazem. Powiedział, że kto w Niego wierzy, żyć będzie. W Jego imieniu wszystko Apostołowie robili. Traktowali Go po prostu jak Boga, chyba nie chcesz powiedzieć, że zrobili sobie bożka z Jezusa?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bobo
VIP
VIP



Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 1957
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 9:19, 16 Mar 2010    Temat postu:

madźka. napisał:
Gdyby Jezus w rozmowie z Synami Zebedeusza, którzy chcieli siedzieć po prawicy Jezusa chwały, powiedział by im, że będą siedzieć, to co by było? Obiecałby im coś... A jak może obiecać, jak oni mogli się później wyprzeć Boga, bo mają wolną wolę.


Naiwne tłumaczenie. Na ostatniej wieczerzy jakoś Jezusowi nie przeszkadzało obiecać apostołom zasiadanie na tronach choć zarazem wiedział też, że rozpierzchną się tej nocy, kiedy go zaaresztują.
A jednak... Jezus w odpowiedzi synom Zebedeusza nawet słówkiem nie dał do zrozumienia, że nie może im nic obiecać ze względu na to, że jeszcze nie jest pewne czy wytrwają. Bzdurki klepiesz patentowane. Jezus mówi wprost: Nie moja to sprawa ale Ojca. Mowa o kompetencjach a nie o jakiejś niepewności. Nie naciągaj.


Cytat:
Bobo skoro o dniu i godzinie wie tylko Ojciec, to chyba logiczne, że nie wie o tym Syn? Ależ tworzysz problemy.


Nauka o Trójcy tutaj stwarza problem. Skoro Jezus jest Bogiem równym JHWH to... przynajmniej pod względem wiedzy nie jest mu równy. Czegoś nie wie więc... proszę nie pokrętnej logiki tu nie stosować. Ten ktory wie więcej, zawsze ma przewagę na tym, co wie mniej. To jest logiczne.

Cytat:
Zastanów się dlaczego Jezus wypowiadał dane słowa i przeczytaj cały kontekst.


Proszę mnie nie poniżać Mruga

Cytat:
Jezus nakazał wierzyć w siebie zarazem. Powiedział, że kto w Niego wierzy, żyć będzie. W Jego imieniu wszystko Apostołowie robili. Traktowali Go po prostu jak Boga, chyba nie chcesz powiedzieć, że zrobili sobie bożka z Jezusa?


Ależ wiara w Jezusa nie czyni go równym Ojcu. Nawet jesli w Jego imię dokonywano potężnych dzieł. Ojciec upoważnił go do tego więc... gdzie tu równość i cała ta definicja Trójcy? Apostołowie traktowali go jako jedynego pośrednika i... tyle. Żadnego bożka... Czy zaraz, ktoś musi być równy JHWH, jesli czyni coś wielkiego? Nadinterpretujesz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
madźka.
VIP
VIP



Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny Śląsk

PostWysłany: Wto 15:35, 16 Mar 2010    Temat postu:

Nie tobie oceniać w sprawie Bożej, co jest bzdurą, a co nie. Mruga
Przykro mi, że chcesz Boga zmieścić w swoim małym ludzkim umyśle.
Poczytaj o Trójcy: [link widoczny dla zalogowanych]
Jeżeli oczywiście chcesz.... bo Cię nie zmuszę. Wolna wola...

Staram się myśleć, a nie nadinterpretuję. Mruga


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez madźka. dnia Wto 15:37, 16 Mar 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bobo
VIP
VIP



Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 1957
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 15:42, 16 Mar 2010    Temat postu:

Cytat:
Nie tobie oceniać w sprawie Bożej, co jest bzdurą, a co nie.


Nie oceniam sprawy Bożej, gdyż ona jest prosta; Jezus powiada: Nie moja to rzecz... a nie, jak sugeruje madźka: nie jestem was pewny...

Ale, wolna wola, jakiż ja mam wpływ na mój wzrost? A tym bardziej na to, w co kto wierzy?

Stron nie musisz mi podawać. W Bożych sprawach wystarcza mi Biblia. Tam jest wszystko. A Pana Bednarskiego... sorry, ale złapałem na kilku oszustwach więc... drugi raz czytał go nie będę.

Cytat:
Przykro mi, że chcesz Boga zmieścić w swoim małym ludzkim umyśle.


Myślę,że Bogu wcale nie jest przykro, gdyż 'przemawiając do mnie' użył języka i terminów, które mój mózg pojmuje jednoznacznie, aby nasze mózgi jeszcze lepiej pojęły obraz Boga, posłał na ziemię swojego syna, który stał się człowiekiem. Więc... za przeproszeniem, jeśli Bóg już tak precyzyjnie trafia w mój mózg to... jakżebym mógł teraz proste sprawy nazywać inaczej? Np. jesli o Jezusie Biblia mówi, że został zrodzony to... jak mam to pojąć? Wiem, co to znaczy rodzić. Wiem co to za proces, pojmuję, że to się dzieje chwilę. Natomiast KK wprowadza do tego coś nowego: Jezus jest wiecznie zradzany...?
Tego faktycznie nie pojmuję ale... za to biblijne pojęcia pojmuję bez trudu.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Bobo dnia Wto 15:48, 16 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
madźka.
VIP
VIP



Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny Śląsk

PostWysłany: Wto 15:46, 16 Mar 2010    Temat postu:

Są w nich trudne do zrozumienia pewne sprawy, które ludzie niedouczeni i mało utwierdzeni opacznie tłumaczą, tak samo jak i inne Pisma, na własną swoją zgubę. 2P 3,16

To przede wszystkim miejcie na uwadze, że żadne proroctwo Pisma nie jest dla prywatnego wyjaśnienia. 2P 1,20

Bez komentarza zostawię Ci to.
Skoro miłujesz Prawdę to zobacz na tą stronę i zbadaj rzeczy zapisane na tej stronie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez madźka. dnia Wto 15:47, 16 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bobo
VIP
VIP



Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 1957
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 15:54, 16 Mar 2010    Temat postu:

No tośmy pogadali... ładnie to tak, jak psa napuszczać na mnie kłamczuszka? Mruga

Dlaczego nie Biblia tylko Bednarski...? I to jeszcze przez pryzmat jego traumy na tle SJ Wesoly

Madźka... miej godność. Wszak kolesz mnie w oczy materiałami antyŚJ a nawet nie wiesz czy ja, Bobo, jestem SJ czy też nie... Wesoly

Nie patrz na to KIM jestem tylko CO MÓWIĘ (piszę) Mruga To tak, jakbyś murzynowi, który twierdzi, że ziemia jest kulą cytowała antyrasistowskie teksty np. Hitlera Mruga

Pozdrowienia!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
madźka.
VIP
VIP



Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny Śląsk

PostWysłany: Wto 16:13, 16 Mar 2010    Temat postu:

To jest książka autorstwa Bednarskiego. Jak widzisz są tam cytaty z Pisma Świętego.
Tematyka książki jest związana ze Świadkami Jehowy. Przykro mi, że Cię tak bardzo boli, jeżeli, gdzieś na stronie nie Świadków pisze Świadkowie Jehowy. Nie chodzi mi o Świadków tutaj nawet, a o Trójcę Świętą.
Nie daję Ci tej strony, żebyś się naczytał innego punktu widzenia na ŚJ niż oni sami na siebie patrzą, ale tylko dlatego, bo jest na owej stronie poruszona tematyka Trójcy Świętej. Wesoly
Oczywiście, że Cię nie oceniam przez to kim jesteś, ale na to co mówisz. Zwyczajnie się nie zgadzam z Twoimi słowami, rozumieniem itd. I zapewne nie we wszystkich sprawach. Są na pewno sprawy, w których śmiało możemy sobie rączkę podać. Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aniolek
Administrator
Administrator



Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 1354
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieba

PostWysłany: Wto 17:14, 16 Mar 2010    Temat postu:

a co to wszystko ma wspólnego z Bożym Narodzeniem??

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bobo
VIP
VIP



Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 1957
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:22, 16 Mar 2010    Temat postu:

Aniolek napisał:
a co to wszystko ma wspólnego z Bożym Narodzeniem??


Embarassed jak to co...? Ma, i to wiele!

Boże Narodzenie to... zagadka, jak Bóg może się w ogóle rodzić a potem umrzeć. Podważa to raczej naukę o Trójcy. Madźka więc w obronie tej nauki podaje argumenty. A nawet posuwa się do proponowania strony antySJ.

Taki związek. Czyli... żaden. Rzecz sprowadza się do prostego mechanizmu: jesli ktoś zaneguje naukę KK to... znaczy że jest chyba SJ. A jesli tak to... nalezy go zasypać propagandą antySJ... Wesoly
No to hej!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
prorok
Przewodnik
Przewodnik



Dołączył: 20 Kwi 2009
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 21:44, 16 Mar 2010    Temat postu:

Bobo napisał:
Cytat:

A skąd wiesz, że Ją otrzymał? Kiedy to nastąpiło?


Madźka... masz w Bilii czarno na białym:
Po zmartwychwstaniu... Jezus czeka. Mówienie, że wszelką władzę ma od razu jest nie na miejscu. Po co więc mówić o jakimś czekaniu...?


Czyli według ciebie Jezus mówiąc że ma wszelką władzę popełnił błąd i jest to nie na miejscu.
Mat. 28:17-18
17. I gdy go ujrzeli, oddali mu pokłon, lecz niektórzy powątpiewali.
18. A Jezus przystąpiwszy, rzekł do nich te słowa: Dana mi jest wszelka moc na niebie i na ziemi.
(BW)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bobo
VIP
VIP



Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 1957
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:20, 16 Mar 2010    Temat postu:

Cytat:
Czyli według ciebie Jezus mówiąc że ma wszelką władzę popełnił błąd i jest to nie na miejscu.
Mat. 28:17-18
17. I gdy go ujrzeli, oddali mu pokłon, lecz niektórzy powątpiewali.
18. A Jezus przystąpiwszy, rzekł do nich te słowa: Dana mi jest wszelka moc na niebie i na ziemi.


Nie przesadzajmy. Myślałem, że potrafimy zrozumieć takie pojęcia jak: dać moc a... wykorzystać całą moc.

Jezus miał obiecaną władzę i moc. I dostał ją. Pytanie tylko czy... kiedy? Bo rozmawiamy o tym, czy Jezus jest równy Bogu (w kontekście Bożego Narodzenia).
Jesli dostał to... czy przed dostaniem był równy Ojcu czy nie?

A wracając do twojej kwestii:

Tak, uważam, że Jezus, za to, że wytrwał aż do śmierci otrzymał wszelką władzę i moc. Jednak nic nie wskazuje, że automatycznie wszelką władzę wykorzystał od razu. Stąd różnica.
Coś tak jak z samochodem. To, że fabryka wsadziła w samochód ogromną moc wcale nie oznacza, że przy pierwszym odpaleniu cała moc zostaje wykorzystana. czujesz...?
I tak... Jezus po śmierci został wywyższony. Ale... większy zakres swojej władzy miał wykorzystać dopiero później. Dlatego list do Hebrajczyków wspomina o... czekaniu. I tak od I wieku Jezus ma władzę nad zborem, został jego głową, udziela kierownictwa swoim uczniom, ochrania, kieruje dziełem głoszenia itd. Jednak w późniejszych czasach Jezus miał objąć władzę nad królestwami ziemi. Miał wyruszyć na podbój swoich nieprzyjaciół. Stąd mój wniosek, że w pewnym momencie, Jezus swoja władzę będzie poszerzał poza granice zboru. Nie darmo Biblia nazywa go Panem PANÓW i Królem KRÓLÓW. Jakich panów i królów? Świeckich. Przeczytaj Daniela 2:44. Prorok zapowiada, że Królestwo Boże ma usunąć inne, ziemskie królestwa. Objawienie 19 również opisuje to samo. To się nie działo od I wieku. Mało tego... 1000-letnie królestwo Jezusa też się nie rozpoczęło. To dopiero przyszłość.
Podsumowując... otrzymać moc i władzę nie oznacza automatycznie wykorzystać od razu wszystkie owe środki.
Warto porównać to z... Dawidem. Nie darmo Jezusa nazywa się synem Dawidowym. Wnikają z tego pewne analogie. Np. Dawid został namaszczony na króla jako chłopiec. Czy od razu mógł wykorzystać owe uprawnienia? Wiemy, że nie. Nawet jak zły król Saul zginął to Dawid został królem tylko nad częścią Izraela. Dopiero po zdaje się siedmiu kolejnych latach objął panowanie nad całością Izraela.
A więc progresja, zjawisko tak pomijane podczas odczytywania Biblii.
Rozumiem, że Jezus się nie pomylił mówiąc o danej mu mocy i władzy ale nie pomylił się też, gdy czytamy o... czekaniu. No właśnie... jak wyjaśniasz Ty to czekanie? na co Jezus czekał?
Wypowiedzi biblijne są jak klocki puzzle. Muszą wszystkie być wykorzystane i każdy klocek pasuje tylko w jedno miejsce...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
madźka.
VIP
VIP



Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny Śląsk

PostWysłany: Śro 8:17, 17 Mar 2010    Temat postu:

Nie, nie uważam za wszytskim rzucających błotem na Kościół, że są ŚJ. Jak widzę, że ktoś ma poglądy jak ŚJ, to tylko się podpieram stroną, która ten problem rozwiązuje, a nie, że tam mowa o ŚJ.
Dokładnie cała Biblia jest całością, a nie tylko fragmenty, które odpowiadają. Wszak zawsze można powiedzieć, że Jezus chciał tutaj coś innego powiedzieć...
Jezus powiedział, że będzie z nami cały czas, aż do skończenia świata i "granice" swojego Kościoła cały czas poszerza. Aż do dzisiaj głosi się Ewangelię na misjach tym, którzy jej nie znają.
Po całej ziemi rozszedł się ich głos, aż na krańce świata ich słowa.
Jezus siebie nie ograniczał tylko do Kościoła, ale On był dla wszystkich... Cały czas i cały świat i wszyscy ludzie...
Cytat:
I tak od I wieku Jezus ma władzę nad zborem, został jego głową, udziela kierownictwa swoim uczniom, ochrania, kieruje dziełem głoszenia itd. Jednak w późniejszych czasach Jezus miał objąć władzę nad królestwami ziemi.

Jezus od razu powiedział, że ma władzę na Ziemi i Niebie, a nie że tylko w Kościele.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez madźka. dnia Śro 8:18, 17 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bobo
VIP
VIP



Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 1957
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 9:26, 17 Mar 2010    Temat postu:

Jednak... kierując dziełem głoszenia kierował tylko swoimi uczniami po to aby ludzi spoza zboru pozyskać. Biblia zapowiadała jednak, że w którymś momencie w przyszłości wyruszy na podbój swoich nieprzyjaciół i będą oni mu rzuceni jako podnóżek u stóp jego. To już nie pozyskiwanie... a tego, przyznasz, od I wieku nie czynił.
Nie myliłbym tych dwóch spraw. Takie podejście znajduje odbicie w wielu przypowieściach Jezusa. Np. o drzewie nie wydającym dobrego owocu - najpierw próba okopania, danie szansy a dopiero potem... ewentualne wycięcie. Czy Ogrodnik nie miał władzy od razu wyciąć? Miał ale nie od razu skorzystał z tej możliwości.
Przypowieść o pszenicy i chwastach. Czy Syn Człowieczy nie miał władzy od razu wyrwać chwasty? Miał ale się wstrzymał aż do żniwa... czyli, nie wszystko od razu.

Madźka... mam pytanie do Ciebie:

KIEDY wg. Ciebie Jezus otrzymał 'wszelką władzę i moc'?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
madźka.
VIP
VIP



Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny Śląsk

PostWysłany: Śro 16:06, 17 Mar 2010    Temat postu:

Z tym nieprzyjacielem, to myślę, że zwyczajnie chodzi o zwycięstwo dobra- Boga, a upadek zła. Jak w baśni... dobro zawsze wygrywa ze złem. Wesoly

Cytat:
KIEDY wg. Ciebie Jezus otrzymał 'wszelką władzę i moc'?

Nie będę się powtarzać. Ja mam swoje zdanie na ten temat, Ty masz swoje i obydwoje mamy wolność. A więc wybieramy. Ja wybrałam i czuję się szczęśliwa. Ty również wybrałeś...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bobo
VIP
VIP



Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 1957
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:40, 17 Mar 2010    Temat postu:

Cytat:
Nie będę się powtarzać. Ja mam swoje zdanie na ten temat, Ty masz swoje i obydwoje mamy wolność


Madźka...! I tu masz rację! No... może z malutkim wyjątkiem, że ja swoje zdanie postawiłem do kąta a przyjąłem to, co podaje Biblia.

Biblia to nie baśń a konkretny opis zamierzenia Bożego, co do ludzkości. Baśnie tak nie brzmią Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Moja droga Strona Główna -> Pismo Święte Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 10, 11, 12  Następny
Strona 4 z 12

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin