Forum Moja droga Strona Główna Moja droga
Forum religijne
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Czy Bog istenieje???
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Moja droga Strona Główna -> Kto pyta nie błądzi
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marek MRB
Gość






PostWysłany: Pon 15:08, 23 Lip 2012    Temat postu:

Przede wszystkim - chrześcijanie tam nie jeżdżą nawracać - ale normalne że jak jeżdżą z różnych powodów dzielą się tym co mają najlepszego.
Negowanie akcji ewangelizacyjnej (zwłaszcza "przywatnej") jako odpowiedź na to że się ich morduje to odwracanie kota ogonem.
Niesamowita musi być Twoja nienawiść do chrześcijaństwa że - aby tylko je zaatakować - jesteś w stanie poprzeć nawet mordy.

Co do Muzułmanów to owszem, już przyjechali i prowadzą swoją misję "nawracania" - i nikt im jakoś krzywdy nie robi. Więc zostaw sobie tego typu obraźliwe projekcje dla siebie.

Po trecie zaś - mordowanie chrześcijan nie jest działaniem jakiejś ludowej grupy z kijami, tylko prawa INSTYTUCJONALNEGO obowiązującego w krajach które przyjęły Islam za podstawę systemu prawnego.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
merkaba
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 01 Lip 2012
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: lubuskie katolik

PostWysłany: Pon 18:14, 23 Lip 2012    Temat postu:

chrześcijaństwo było pierwsze zwłaszcza w afryce północnej

pozostałość po rozpadzie cesarstwa rzymskiego np Koptowie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ewaizabela
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 30 Lip 2012
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:52, 30 Lip 2012    Temat postu: juz nie wierze w Boga w ktorego nauczono mnie wierzyc

Pochodze z bardzo konserwatywnej katolickiej rodziny i w takim duchu zostalam wychowana. Bylam wzrorowa katoliczka przez 27 lat. Uczestniczylam w kazdej niedzielnej mszy, majowki, czerwcowki, rozaniec, pierwsze piatki, droga krzyzowa, gorzkie zale itd. Do tego sprawialo mi wielka radosc bycie katoliczka. Obsesyjnie wierzylam w Boga tak jak nauczyli mnie ksieza i rodzice, do czasu, gdy zaczelam sie wglebiac w historie.
Teraz wierze, ze Jezus zyl, ale dlaczego mam wierzyc, ze byl Bogiem, na jakiej podstawie? Dlaczego mam wierzyc, ze ewangelie zostaly napisane pod natchnieniem Ducha Swietego? Dlaczego mam wierzyc w teorie Tomasza z Akwinu czy Augusta badz Franciszka z Asyzu, ktore zaakceptowal koscol?
Dlaczego jest hierarchia w Kosciele i dlaczego w kosciolach jest przesyt a ksieza zyja w dobrobycie? Czy wlasnie tego chce Bog?

Od 5 lat ucze sie zyc na nowo, bez mitologii chrzescijanskiej. Jest mi bardzo ciezko odnalezc sie w nowej rzeczywistoci. Czuje sie jak dziecko porzucone przez mame.
Nadal wierze w dobro i milosc, wierze, ze jest jakas energia, ze energia jestem ja, ale nie potrafie juz chodzic do kosciola i spowiedzi.
Mysle, ze nasze zycie to po prostu zbieg okolicznosci czy przypadek, to z reszta jedno i to samo.

Biore pod uwage ze wszechswiat i zycie zostaly stworzone celowo przez jakas wyzsza sile, ktora moze byc zarowno dobrem jak i zlem.

Rozsadek wskazuje, ze po smierci jest po prostu Nicosc.

My ludzkosc stworzylismy religie na poczatku naszego istnienia, by czuc sie bezpieczniej, by oswoic sie ze swiatem, bo latwiej sie zyje, gdy sie wierzy, ze po smierci nasz trud zostanie wynagrodzony. Obojetnie czy przez zmrtwychwstranie czy przez dar kolejnego zycia. Takie tlumaczenie swiata sprawia, ze widzimy sens zycia.

Najbardziej martwi mnie przekazanie wiary dziecku. Nie wiem jak poradzic sobie z ta kwestia. Na pewno bede chciala zastrzepic w nim/niej wiare, ale nie wiem w jaki sposob...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rania
VIP
VIP



Dołączył: 30 Wrz 2010
Posty: 1039
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:25, 30 Lip 2012    Temat postu:

Cytat:
Po trecie zaś - mordowanie chrześcijan nie jest działaniem jakiejś ludowej grupy z kijami, tylko prawa INSTYTUCJONALNEGO obowiązującego w krajach które przyjęły Islam za podstawę systemu prawnego

gdyby tak bylo jak piszesz zaden chrzescijanin nie mogl by przezyc w kraju muzulmanskin
dzieki Bogu to nie prawda bo chrzescijanie zyja dzisiaj w krajach muzulmanskich i sa z tego zadowoleni

Cytat:
chrześcijaństwo było pierwsze zwłaszcza w afryce północnej

w Polsce pierwsi byli wyznawcy Swiatowida...chyba

Cytat:
Od 5 lat ucze sie zyc na nowo, bez mitologii chrzescijanskiej. Jest mi bardzo ciezko odnalezc sie w nowej rzeczywistoci. Czuje sie jak dziecko porzucone przez mame.
Nadal wierze w dobro i milosc, wierze, ze jest jakas energia, ze energia jestem ja, ale nie potrafie juz chodzic do kosciola i spowiedzi.
Mysle, ze nasze zycie to po prostu zbieg okolicznosci czy przypadek, to z reszta jedno i to samo.



zdarzylo mi sie to samo co tobie, dzisiaj wiem ze Bog istnieje, ale masz racje nie w chrzescijanskiej wersji bo czlowiek nie moze byc Bogiem


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marek MRB
Gość






PostWysłany: Pon 22:48, 30 Lip 2012    Temat postu:

Rania napisał:
Cytat:
Po trecie zaś - mordowanie chrześcijan nie jest działaniem jakiejś ludowej grupy z kijami, tylko prawa INSTYTUCJONALNEGO obowiązującego w krajach które przyjęły Islam za podstawę systemu prawnego

gdyby tak bylo jak piszesz zaden chrzescijanin nie mogl by przezyc w kraju muzulmanskin
dzieki Bogu to nie prawda bo chrzescijanie zyja dzisiaj w krajach muzulmanskich i sa z tego zadowoleni
"Zapomniałaś" że rozmawiamy nie o "chrześcijanach w ogóle" (ci są mordowani w sposób niemal masowy i zorganizowany, ale nielegalny - patrz Półwysep Indyjski i okolice) tylko o tych którzy przechodzą na chrześcijaństwo.

Cytat:
zdarzylo mi sie to samo co tobie, dzisiaj wiem ze Bog istnieje, ale masz racje nie w chrzescijanskiej wersji bo czlowiek nie moze byc Bogiem
A czy Bóg nie moze być człowiekiem? Twój Bóg nie jest wszechmogący?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rania
VIP
VIP



Dołączył: 30 Wrz 2010
Posty: 1039
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 23:14, 30 Lip 2012    Temat postu:

Cytat:
"Zapomniałaś" że rozmawiamy nie o "chrześcijanach w ogóle" (ci są mordowani w sposób niemal masowy i zorganizowany, ale nielegalny - patrz Półwysep Indyjski i okolice) tylko o tych którzy przechodzą na chrześcijaństwo.

zapewne ogladamy rozne wiadomosci,
chcesz nam wmowic ze chrzescijanie sa codziennie mordowani przez muzulmanow? nawet ci co przechodza na chrzescijanstwo zyja sobie spokojnie w krajach muzumanskich, ale skad ty masz o tym wiedziec...

Cytat:
A czy Bóg nie moze być człowiekiem? Twój Bóg nie jest wszechmogący?

a wg ciebie moze byc Bog czlowiekiem?
czlowiekiem ktory je, pije, spi, wyproznia sie, ktorego szatan kusi??
coz to za Bog?
adorujesz czlowieka takiego samego jak ty?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marek MRB
Gość






PostWysłany: Wto 0:04, 31 Lip 2012    Temat postu:

Rania napisał:
Cytat:
"Zapomniałaś" że rozmawiamy nie o "chrześcijanach w ogóle" (ci są mordowani w sposób niemal masowy i zorganizowany, ale nielegalny - patrz Półwysep Indyjski i okolice) tylko o tych którzy przechodzą na chrześcijaństwo.

zapewne ogladamy rozne wiadomosci,
chcesz nam wmowic ze chrzescijanie sa codziennie mordowani przez muzulmanow?
Nie wiem czy codziennie. Ale co jakiś czas są masakry. TU 50 osób, tam 20...
Musi być "codziennie" byś zobaczyła w tym coś niewłaściwego?
Cytat:
nawet ci co przechodza na chrzescijanstwo zyja sobie spokojnie w krajach muzumanskich, ale skad ty masz o tym wiedziec...
No nie wiem. Może dlatego że oglądam CNN, BBC i inne podobne, a nie Al Dżazirę (tam zapewne o tym nie mówią... choć można znależć kazanie o zabijaniu konwertytów łatwiej niż obcinaniu guzików... albo i reportaż z obcinania głowy jakiemuś "niewiernemu" czy orędzie Bin Ladena)

Cytat:

Cytat:
A czy Bóg nie moze być człowiekiem? Twój Bóg nie jest wszechmogący?

a wg ciebie moze byc Bog czlowiekiem?
Tak, mój Bóg może - bo mój Bóg jest Wszechmogący. I do tego tak mnie kocha, że stać Go było na to.
Cytat:
czlowiekiem ktory je, pije, spi, wyproznia sie, ktorego szatan kusi??
coz to za Bog?
adorujesz czlowieka takiego samego jak ty?
A kto powiedział że takiego samego? Nie był do nas podobny bo nie grzeszył jak my.
Swoją drogą mało wymagasz od Boga - skoro wyróżnikiem jest że nie je, nie pije itd..


Ostatnio zmieniony przez Marek MRB dnia Wto 0:13, 31 Lip 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
-m-m-
VIP
VIP



Dołączył: 25 Lut 2012
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Grudziądz

PostWysłany: Wto 15:55, 31 Lip 2012    Temat postu:

Marek MRB napisał:
Rania napisał:
Cytat:
"Zapomniałaś" że rozmawiamy nie o "chrześcijanach w ogóle" (ci są mordowani w sposób niemal masowy i zorganizowany, ale nielegalny - patrz Półwysep Indyjski i okolice) tylko o tych którzy przechodzą na chrześcijaństwo.

zapewne ogladamy rozne wiadomosci,
chcesz nam wmowic ze chrzescijanie sa codziennie mordowani przez muzulmanow?
Nie wiem czy codziennie. Ale co jakiś czas są masakry. TU 50 osób, tam 20...
Musi być "codziennie" byś zobaczyła w tym coś niewłaściwego?
Cytat:
nawet ci co przechodza na chrzescijanstwo zyja sobie spokojnie w krajach muzumanskich, ale skad ty masz o tym wiedziec...
No nie wiem. Może dlatego że oglądam CNN, BBC i inne podobne, a nie Al Dżazirę (tam zapewne o tym nie mówią... choć można znależć kazanie o zabijaniu konwertytów łatwiej niż obcinaniu guzików... albo i reportaż z obcinania głowy jakiemuś "niewiernemu" czy orędzie Bin Ladena)

Cytat:

Cytat:
A czy Bóg nie moze być człowiekiem? Twój Bóg nie jest wszechmogący?

a wg ciebie moze byc Bog czlowiekiem?
Tak, mój Bóg może - bo mój Bóg jest Wszechmogący. I do tego tak mnie kocha, że stać Go było na to.
Cytat:
czlowiekiem ktory je, pije, spi, wyproznia sie, ktorego szatan kusi??
coz to za Bog?
adorujesz czlowieka takiego samego jak ty?
A kto powiedział że takiego samego? Nie był do nas podobny bo nie grzeszył jak my.
Swoją drogą mało wymagasz od Boga - skoro wyróżnikiem jest że nie je, nie pije itd..


Dobrze to ująłeś Twój Bóg jest wszechmogący. Bóg wymyślony przez ciebie, urojony ma te cechy o których wspominasz.
Tylko powinieneś powiedzieć nie , że cię kocha, a że wydaje ci się , że cię kocha. Tak jak dzieciom się wydaje , że mają misie, które kochają z odwzajemnioną miłością.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marek MRB
Gość






PostWysłany: Wto 17:00, 31 Lip 2012    Temat postu:

Uważasz że takie wstawki coś wnoszą do sprawy (poza tym że dajesz upust swojej niechęci?)
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
-m-m-
VIP
VIP



Dołączył: 25 Lut 2012
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Grudziądz

PostWysłany: Wto 17:30, 31 Lip 2012    Temat postu:

Marek MRB napisał:
Uważasz że takie wstawki coś wnoszą do sprawy (poza tym że dajesz upust swojej niechęci?)


Te wstawki tyle wnoszą ile twoje rozważania na temat Boga czyli nic. Nikt nic nie jest wstanie powiedzieć na temat tego co jest po drugiej stronie i czy w ogóle coś jest. Wszystko co mówią nam religie i ludzie na temat Boga to tylko i wyłącznie ich wymysły. Możemy tak sobie siedzieć i wymyślać jaki to Bóg jest. Miliard ludzi może sobie różnych bogów wymyślić, a i tak każdy z nich będzie się mylił.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marek MRB
Gość






PostWysłany: Wto 18:35, 31 Lip 2012    Temat postu:

Po cóż w takim razie tu jesteś ?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rania
VIP
VIP



Dołączył: 30 Wrz 2010
Posty: 1039
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:01, 31 Lip 2012    Temat postu:

Cytat:
No nie wiem. Może dlatego że oglądam CNN, BBC i inne podobne, a nie Al Dżazirę (tam zapewne o tym nie mówią... choć można znależć kazanie o zabijaniu konwertytów łatwiej niż obcinaniu guzików... albo i reportaż z obcinania głowy jakiemuś "niewiernemu" czy orędzie Bin Ladena)

mowilam ze ogladamy rozne wiadomosci, nie ogladam AL-Jazziry
dziwne ze nic nie slyszales o mordowaniu muzulmanow , no coz....

Cytat:
Tak, mój Bóg może - bo mój Bóg jest Wszechmogący. I do tego tak mnie kocha, że stać Go było na to.

idac twoim tokiem myslenia Bog moze sie zamienic w slonia, krowe, i co tam jeszcze czyli z tego moze wynikac ze w Indiach wielbia prawidlowo gdyz oni akurat wierza ze Bog jest krowa, szczur, slon
dokladnie tak samo jak ty , ty twierdzisz ze Bog zamienil sie w czlowieka

zastanowilabym sie jednak gleboko czy rzeczywiscie Bog cie kocha, bo niby dlaczego wlasnie ciebie?

Cytat:
A kto powiedział że takiego samego? Nie był do nas podobny bo nie grzeszył jak my.
Swoją drogą mało wymagasz od Boga - skoro wyróżnikiem jest że nie je, nie pije itd..

i to jest twoim wyznacznikiem Boga, czlowiek ktory nie grzeszyl . Matka Jezusa, Maria rowniez nie grzeszyla czy to sprawia ze jest bogiem?

ja od Boga nie wymagam , to On od nas wymaga uzywania rozumu , przeciez po to nam go dal,


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
-m-m-
VIP
VIP



Dołączył: 25 Lut 2012
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Grudziądz

PostWysłany: Śro 3:15, 01 Sie 2012    Temat postu:

Marek MRB napisał:
Po cóż w takim razie tu jesteś ?


Kościół rozsiewa skutecznie wirus religii. Ja staram się rozsiewać wirus logiki.

Ps. wirus to nic obraźliwego jak kiedyś powiedziałeś. Tak po prostu działa nasz mózg. Informacja infekuje mózgi ludzkie podobnie jak wirus. Jak powiesz jakiś kawał to zaczną go też inni opowiadać. Jak w jakimś kraju wymyślili Big Brothera to jak wirus rozprzestrzenił się na wiele innych krajów. Tak samo jest z religią. Przechodzi z pokolenia na pokolenie. Rodzice zarażają nim dzieci, a dzieci swoich dzieci. Zresztą tak tez jest z deizmem, agnostycyzmem i ateizmem. W ostatnich latach mamy łatwy dostęp do wiedzy stąd taka epidemia racjonalizmu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
madźka.
VIP
VIP



Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny Śląsk

PostWysłany: Pon 10:02, 06 Sie 2012    Temat postu:

Cytat:
Kościół rozsiewa skutecznie wirus religii. Ja staram się rozsiewać wirus logiki.

Ok. Wiesz, co... Pan Einstein powiedział bardzo mądre słowa: Nauka bez wiary jest kulawa, ale wiara bez nauki jest ślepa.
Ja Ci powiem tak... ja nigdy nie przyjmę do siebie czegoś, co jest nielogiczne.

Znasz również pewnie taki mądry podstawowy wzorek z fizyki (bardzo ciekawy przedmiot Wesoly ): E= mc^2
Pewnie wiesz, że ogólnie się go wiąże z powstaniem świata...
Spróbujmy sobie wyobrazić- Świat to jest bombka... malutkie, ale cały pokój się odbija na powierzchni bombki. A więc skupiona Energia obrazowo może pomieścić cały świat. Jezyk
Ok... ale... ta popularna bardzo aktualnie teoria Wielkiego Wybuchu... nie wyjaśnia co było przed, bo wg niej czas, przestrzeń powstało razem z tym wybuchem...
Ale teraz tak... żeby był wybuch, to musi coś wybuchać i musi być przede wszystkim Energia... i mamy wzorek podany powyżej. Mówi on nam podstawową rzecz- żeby była Energia musi być masa. Coś musiało wybuchnąć... Co to było? Protony, neutrony i elektrony? A skąd one się wzięły? Jak mi na to odpowiesz, to będę Twoją fanką Jezyk.
Zauważ... Czy jest coś na świecie, co nie ma początku? Wszystko ma swój początek, prawda? Wszystko z czegoś powstaje.... Ale jak wszystko z czegoś powstaje, to coś przecież musiało na początku po prostu istnieć- być i wszystko zapoczątkować, tj. musiało istnieć samo z siebie. Wielu ludzi widzi tutaj Boga, a Ty co?
Kolejnym pięknem wszechświata będzie powstanie choćby drzewa... Ja rozumiem, że tutaj mamy ewolucję, ale czy to nie zadziwiające, że z początkowych cząstek elementarnych powstały takie rzeczy, że powstały organizmy żywe? Że tak cudownie i całkiem przypadkiem pierw powstały pierwiastki, a kolejno dzięki różnych reakcją takie "cuda"? Wyobraź sobie, że taki wspaniały ludzki mózg... istnieje dzięki przypadkowi.. cudownemu przypadkowi.

Cytat:
W ostatnich latach mamy łatwy dostęp do wiedzy stąd taka epidemia racjonalizmu.

Niestety ten racjonalizm często schodzi na psy i raczej staje się już fantazją- wielką manipulacją i ignorancją pewnych faktów.
Ja jestem zwolenniczką racjonalnego myślenia, jednakże jako tako racjonalizm nie jest idealny- ma braki.
Dzisiaj ludzie mylą pojęcia- myślą, że racjonalizm, to zaprzeczenie religii. A to nieprawda.

Niedoskonałość tego prądu filozoficznego:
Od czasu Hegla nikt już nie próbował tworzyć systemów filozoficznych opartych na ścisłym racjonalizmie, gdyż zadanie znalezienia doskonałego zbioru podstawowych aksjomatów mogących skutecznie tłumaczyć i opisywać całą ludzką wiedzę okazało się zadaniem niewykonalnym.

Pozdrawiam. Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
-m-m-
VIP
VIP



Dołączył: 25 Lut 2012
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Grudziądz

PostWysłany: Pon 12:59, 06 Sie 2012    Temat postu:

madźka. napisał:
Cytat:
Kościół rozsiewa skutecznie wirus religii. Ja staram się rozsiewać wirus logiki.

Ok. Wiesz, co... Pan Einstein powiedział bardzo mądre słowa: Nauka bez wiary jest kulawa, ale wiara bez nauki jest ślepa.
Ja Ci powiem tak... ja nigdy nie przyjmę do siebie czegoś, co jest nielogiczne.

Znasz również pewnie taki mądry podstawowy wzorek z fizyki (bardzo ciekawy przedmiot Wesoly ): E= mc^2
Pewnie wiesz, że ogólnie się go wiąże z powstaniem świata...
Spróbujmy sobie wyobrazić- Świat to jest bombka... malutkie, ale cały pokój się odbija na powierzchni bombki. A więc skupiona Energia obrazowo może pomieścić cały świat. Jezyk
Ok... ale... ta popularna bardzo aktualnie teoria Wielkiego Wybuchu... nie wyjaśnia co było przed, bo wg niej czas, przestrzeń powstało razem z tym wybuchem...
Ale teraz tak... żeby był wybuch, to musi coś wybuchać i musi być przede wszystkim Energia... i mamy wzorek podany powyżej. Mówi on nam podstawową rzecz- żeby była Energia musi być masa. Coś musiało wybuchnąć... Co to było? Protony, neutrony i elektrony? A skąd one się wzięły? Jak mi na to odpowiesz, to będę Twoją fanką Jezyk.
Zauważ... Czy jest coś na świecie, co nie ma początku? Wszystko ma swój początek, prawda? Wszystko z czegoś powstaje.... Ale jak wszystko z czegoś powstaje, to coś przecież musiało na początku po prostu istnieć- być i wszystko zapoczątkować, tj. musiało istnieć samo z siebie. Wielu ludzi widzi tutaj Boga, a Ty co?
Kolejnym pięknem wszechświata będzie powstanie choćby drzewa... Ja rozumiem, że tutaj mamy ewolucję, ale czy to nie zadziwiające, że z początkowych cząstek elementarnych powstały takie rzeczy, że powstały organizmy żywe? Że tak cudownie i całkiem przypadkiem pierw powstały pierwiastki, a kolejno dzięki różnych reakcją takie "cuda"? Wyobraź sobie, że taki wspaniały ludzki mózg... istnieje dzięki przypadkowi.. cudownemu przypadkowi.

Cytat:
W ostatnich latach mamy łatwy dostęp do wiedzy stąd taka epidemia racjonalizmu.

Niestety ten racjonalizm często schodzi na psy i raczej staje się już fantazją- wielką manipulacją i ignorancją pewnych faktów.
Ja jestem zwolenniczką racjonalnego myślenia, jednakże jako tako racjonalizm nie jest idealny- ma braki.
Dzisiaj ludzie mylą pojęcia- myślą, że racjonalizm, to zaprzeczenie religii. A to nieprawda.

Niedoskonałość tego prądu filozoficznego:
Od czasu Hegla nikt już nie próbował tworzyć systemów filozoficznych opartych na ścisłym racjonalizmie, gdyż zadanie znalezienia doskonałego zbioru podstawowych aksjomatów mogących skutecznie tłumaczyć i opisywać całą ludzką wiedzę okazało się zadaniem niewykonalnym.

Pozdrawiam. Wesoly

Przed wielkim wybuchem mógł być przecież wielki kolaps.
Twierdzisz, że wszystko musi mieć swój początek? Jaki więc początek ma Bóg? Kto stworzył Boga?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
madźka.
VIP
VIP



Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny Śląsk

PostWysłany: Pon 13:29, 06 Sie 2012    Temat postu:

Cytat:
Twierdzisz, że wszystko musi mieć swój początek? Jaki więc początek ma Bóg? Kto stworzył Boga?

Widzę, że nie czytasz uważnie. Napisałam, że patrząc na to, że wszystko ma swój początek, to coś musi być samo z siebie. Taka filozofia dla początkujących. Wesoly Bardzo łatwe to i logiczne.

Zobacz, co wcześniej napisałam- jak podejmujesz dyskusję, to trzeba rozmówcy też słuchać, a nie tylko swoje nadawać. Wesoly :

Zauważ... Czy jest coś na świecie, co nie ma początku? Wszystko ma swój początek, prawda? Wszystko z czegoś powstaje.... Ale jak wszystko z czegoś powstaje, to coś przecież musiało na początku po prostu istnieć- być i wszystko zapoczątkować, tj. musiało istnieć samo z siebie. Wielu ludzi widzi tutaj Boga, a Ty co?

Cytat:
Przed wielkim wybuchem mógł być przecież wielki kolaps.

A co to jest kolaps?
Żeby był kolaps musi być materia, wiesz? Skąd ta materia się wzięła?
Kolaps to tylko zjawisko... które w sumie też zachodzi dzięki sile grawitacji, a żeby była grawitacja musi być masa.. materia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
-m-m-
VIP
VIP



Dołączył: 25 Lut 2012
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Grudziądz

PostWysłany: Pon 13:55, 06 Sie 2012    Temat postu:

madźka. napisał:
Cytat:
Twierdzisz, że wszystko musi mieć swój początek? Jaki więc początek ma Bóg? Kto stworzył Boga?

Widzę, że nie czytasz uważnie. Napisałam, że patrząc na to, że wszystko ma swój początek, to coś musi być samo z siebie. Taka filozofia dla początkujących. Wesoly Bardzo łatwe to i logiczne.

Zobacz, co wcześniej napisałam- jak podejmujesz dyskusję, to trzeba rozmówcy też słuchać, a nie tylko swoje nadawać. Wesoly :

Zauważ... Czy jest coś na świecie, co nie ma początku? Wszystko ma swój początek, prawda? Wszystko z czegoś powstaje.... Ale jak wszystko z czegoś powstaje, to coś przecież musiało na początku po prostu istnieć- być i wszystko zapoczątkować, tj. musiało istnieć samo z siebie. Wielu ludzi widzi tutaj Boga, a Ty co?



Cytat:
Przed wielkim wybuchem mógł być przecież wielki kolaps.

A co to jest kolaps?
Żeby był kolaps musi być materia, wiesz? Skąd ta materia się wzięła?
Kolaps to tylko zjawisko... które w sumie też zachodzi dzięki sile grawitacji, a żeby była grawitacja musi być masa.. materia.


Ja zakładam i uważam to za bardziej prawdopodobne, że wieloświat istnieje wieczne. Wielkich Kolapsów i Wielkich Wybuchów było nieskończenie wiele i będzie nieskończenie wiele. Takie coś jak początek i koniec to istnieje w naszej świadomości ale nie musi istnieć w wieloświecie. Twój Bóg jest tak skomplikowany, że może istnieć tylko na końcu wszelkiego stworzenia. Generalnie ja uważam , że wszystko pochodzi od mało skomplikowanego początku , a ty odwrotnie. Uważasz, że coś niezwykle skomplikowanego było na początku ale już nie wiesz skąd to się wzięło. Generalnie mówisz , że Bóg był i już. Ja tak samo mogę powiedzieć , ze był wszechświat zawsze i już.

Po drugie sama logika mówi, ze Boga nie ma. Na świecie panuje tyle zła, że to wyklucza istnienie wszechmogącego i dobrego Boga. Mówienie , że Bóg istnieje podczas gdy jest tyle zła to bluźnierstwo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
madźka.
VIP
VIP



Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny Śląsk

PostWysłany: Pon 15:13, 06 Sie 2012    Temat postu:

Cytat:
Takie coś jak początek i koniec to istnieje w naszej świadomości ale nie musi istnieć w wieloświecie.

Co to jest świeloświat?
Czemu nie musi istnieć... Istnieje... nawet gwiazdy mają swój początek i koniec.

Cytat:
Twój Bóg jest tak skomplikowany, że może istnieć tylko na końcu wszelkiego stworzenia.

A może ja nie mam swojego Boga?
Może jestem ateistką albo jak Ty agnostyczką albo.... coś innego. Wesoly

Cytat:
Generalnie ja uważam , że wszystko pochodzi od mało skomplikowanego początku , a ty odwrotnie.

Co? Jaki wg Ciebie jest ten mało skomplikowany początek?
"Mój początek" w ogóle nie jest skomplikowany... Wręcz powiem, że bardziej logiczny od Twojego.
Jest coś takiego jak zasada zachowania Energii- mamy ile mamy Energii- więcej nie będzie i mniej też nie. Tak uproszczone... Mamy materię, która ma masę... Mamy piękny wzór na E pana Einsteina. A więc z tego wzoru wynika, że jeżeli mamy E-energia, to musi być m- masa. Wielki wybuch... który ja też uznaję nie uznaje tak na prawdę skąd się wziął świat... skąd się wzięły cząstki świata, skąd się wzięła masa...
Pytania bez odpowiedzi... Wykraczające poza kompetencje nauki. I są dwie możliwości- wsadzamy w to Boga albo zostawiamy to i nie zaprzątamy sobie tym głowy- skąd wzięła się masa.

Cytat:
Generalnie mówisz , że Bóg był i już. Ja tak samo mogę powiedzieć , ze był wszechświat zawsze i już.

Możesz to powiedzieć, ale to już jest bardziej skomplikowane od religii, bo nauka tak nie może powiedzieć, bo to jest nienaukowe... Wesoly
Kolego, ja nie mówię tak jak Ty to tutaj prezentujesz: "Bóg był i już". Przedstawiam Ci tylko pewien ciąg myślenia.

Cytat:
Po drugie sama logika mówi, ze Boga nie ma. Na świecie panuje tyle zła, że to wyklucza istnienie wszechmogącego i dobrego Boga. Mówienie , że Bóg istnieje podczas gdy jest tyle zła to bluźnierstwo.

To trochę Twoja logika jest chyba licha.
Patrz:
Zakładamy, że istnieje Bóg... i jest sobie dwoje ludzi... jeden drugiemu ukradł lizaka... to jest zło, czy to znaczy, że Boga nie ma? Chyba jednak wniosek jest tak, że człowiek uczynił zło. Bóg nie ma nic do tego.

Powiedz mi kolego, co Ty robisz, żeby tyle zła nie było na świecie? A co robisz sam źle?
Czy Bóg stwarza zło? Czy może ktoś inny? Skąd się wzięło dobro i zło?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
-m-m-
VIP
VIP



Dołączył: 25 Lut 2012
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Grudziądz

PostWysłany: Pon 15:40, 06 Sie 2012    Temat postu:

Oczywiście, że Bóg nie stwarza ani dobra ani zła. Go po prostu nie ma. Jeszcze nikt go nie widział, nie poczuł itd. Po prostu nikt go nie udowodnił.
To ty mówisz , że Bóg stworzył zło mówiąc, że jest wszechmogący, że może wszystko itd. Jeśli jest wszechmogący to wszystko co się dzieje jest jego sprawką.

Wieloświat to teoria głosząca o mnogości wszechświatów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
madźka.
VIP
VIP



Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny Śląsk

PostWysłany: Pon 17:04, 06 Sie 2012    Temat postu:

Cytat:
Jeszcze nikt go nie widział, nie poczuł itd.

Oj niektórzy powiadają, że widzieli. Jezyk

Cytat:
To ty mówisz , że Bóg stworzył zło mówiąc, że jest wszechmogący, że może wszystko itd. Jeśli jest wszechmogący to wszystko co się dzieje jest jego sprawką.

Bredzisz.... przepraszam, ale musisz się trochę douczyć... Ty nie będziesz gadał co znaczy to, że bóg jest wszechmogący, żeby to zrozumieć, to studiuj Biblię. Ja ani razu nie powiedziałam, że Bóg jest wszechmogący, ale to tak na marginesie. Jezyk
Gdybyś choć trochę za dziecięcych lat uważał na religii, to byś wiedział, że człowiek ma wolną wolę.. byś wiedział, co Bóg stworzył wg katolików, a co nie... Skąd zło... itd.

Powiedź mi skąd czerpiesz informacje na temat różnych religii? I te mądre "argumenty" i zwyczajne teksty. Wesoly

Powiedź.. skąd wiesz, co jest dobre, a co złe?

Cytat:
Oczywiście, że Bóg nie stwarza ani dobra ani zła. Go po prostu nie ma.

To jesteś agnostykiem czy ateistą? Zastanów się.. Raz mówisz, że nie wiesz... a raz mówisz, że Boga nie ma.. To co w końcu?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
-m-m-
VIP
VIP



Dołączył: 25 Lut 2012
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Grudziądz

PostWysłany: Pon 17:51, 06 Sie 2012    Temat postu:

madźka. napisał:
Cytat:
Jeszcze nikt go nie widział, nie poczuł itd.

Oj niektórzy powiadają, że widzieli. Jezyk

Cytat:
To ty mówisz , że Bóg stworzył zło mówiąc, że jest wszechmogący, że może wszystko itd. Jeśli jest wszechmogący to wszystko co się dzieje jest jego sprawką.

Bredzisz.... przepraszam, ale musisz się trochę douczyć... Ty nie będziesz gadał co znaczy to, że bóg jest wszechmogący, żeby to zrozumieć, to studiuj Biblię. Ja ani razu nie powiedziałam, że Bóg jest wszechmogący, ale to tak na marginesie. Jezyk
Gdybyś choć trochę za dziecięcych lat uważał na religii, to byś wiedział, że człowiek ma wolną wolę.. byś wiedział, co Bóg stworzył wg katolików, a co nie... Skąd zło... itd.



Powiedź mi skąd czerpiesz informacje na temat różnych religii? I te mądre "argumenty" i zwyczajne teksty. Wesoly

Powiedź.. skąd wiesz, co jest dobre, a co złe?

Cytat:
Oczywiście, że Bóg nie stwarza ani dobra ani zła. Go po prostu nie ma.

To jesteś agnostykiem czy ateistą? Zastanów się.. Raz mówisz, że nie wiesz... a raz mówisz, że Boga nie ma.. To co w końcu?


Jeśli chodzi o Boga to nie wierzę w niego. Buddyści też nie wierzą, a ateistami nie są.
Jeśli chodzi o życie po tym życiu to nie wykluczam , że coś tam jest. Chciałbym żeby było. Miło by było cię spotkać po drugiej stronie. Ale też nie jestem w 100% przekonany , że jest.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
madźka.
VIP
VIP



Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny Śląsk

PostWysłany: Wto 8:27, 07 Sie 2012    Temat postu:

Cytat:
Jeśli chodzi o Boga to nie wierzę w niego. Buddyści też nie wierzą, a ateistami nie są.

Buddyzm to oficjalnie ruch filozoficzny. W buddyzmie wręcz został obalony Bóg czy Absolut, ale niektórzy nie wykluczają istnienia bogów w samsarze. W buddyzmie nie chodzi o boga, tutaj chodzi o dojście do szczęścia.
Więc w sumie buddyzm może być nazywany ateistyczny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bear_one
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 18 Kwi 2012
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 1:53, 08 Wrz 2012    Temat postu:

Marek MRB napisał:
@Bear_one
Swoją drogą - fajny nick Wesoly

Cytat:
NIgdy nie zrozumię tego, że Bóg jest miłłosierny..... Dlaczego umierają dobrzy i szczęśliwi ludzie, ani Ci którzy tyle nagrzeszyli, że mają gwarantowane piekło????


Masz problem, ponieważ błędnie wydaje Ci się że śmierć to coś złego.
Proponuję rozważ następujące fragmenty:
[o sprawiedliwych]"Zdało się oczom głupich, że pomarli, zejście ich poczytano za nieszczęście i odejście od nas za unicestwienie, a oni trwają w pokoju. Choć nawet w ludzkim rozumieniu doznali kaźni, nadzieja ich pełna jest nieśmiertelności. Po nieznacznym skarceniu dostąpią dóbr wielkich, Bóg ich bowiem doświadczył i znalazł ich godnymi siebie.” /Mdr 3,1-5/

Paweł pisze o sobie:
Dla mnie bowiem żyć - to Chrystus, a umrzeć - to zysk.
Jeśli bowiem żyć w ciele - to dla mnie owocna praca, co mam wybrać? Nie umiem powiedzieć.
Z dwóch stron doznaję nalegania: pragnę odejść, a być z Chrystusem, bo to o wiele lepsze, pozostawać zaś w ciele - to bardziej dla was konieczne
.”/Flp 1,21-24/
Pamiętać też należy że "Śmierci Bóg nie uczynił i nie cieszy się ze zguby żyjących."/Mdr 1,13/ oraz "A śmierć weszła na świat przez zawiść diabła i doświadczają jej ci, którzy do niego należą."/Mdr 2,24/

Co do Piekła - jeśli ktoś idzie do Piekła, to znaczy że chce
Więcej na temat "miłosierdzie a istnienie Piekła" znajdziesz tu [link widoczny dla zalogowanych]




Cytat:
I.... Jezeli Bóg jest tak milosierny to dlaczego w starym testamecie byl tak okrutny i niedawał ludziom swobodnej woli??? Za kazde zle postepowania musieli ponieść śmierć okrutną zazucaniem kamieniami lub zatopieniem ziemi.... itd.
Widzisz, Bóg patrzy na nas i nasz los nie przez pryzmat naszego życia doczesnego (tych marnych kilkudziesięciu lat), lecz naszej wieczności.
Człowiek ukarany doraźnie:
(1) Może się nawrócić
(2)CIerpienie i śmierć mogą zadziałać jako pokuta i przyczynić sie do zbawienia człowieka (a czym jest ten krótki okres życia wobec Wieczności)?
(3)Przy tym wszystkim moze to służyć zbawieniu innych ludzi

I jeszcze taka refleksja: jedni narzekają na Boga że nie zsyła natychmiastowej kary na tych którzy zrobili im krzywdę; inni mówią że źle, kiedy Bóg kogoś kara.

Więcej na ten temat
[link widoczny dla zalogowanych]
Warto też przeczytać
[link widoczny dla zalogowanych]

Cytat:
Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić. (1 Zaprawdę bowiem powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni. (
Ewangelia mateusza, 5 rozdzial, 17 i 18 wers

Dosć wyczerpująco omówiłem to zagadnienie w tekście tutaj [link widoczny dla zalogowanych] (zaraz na początku)



Cytat:
Ale w czym tu jest Bog??? Kiedys jakies fiaska i nieszczescia przyrodnicze były objaśniane jako kara boża.... Teras nauka która niema granic odowadnia nam, że to są normalne zjawiska przyrodnicze które występują co kilka ( kilka dziesiąt, setych) lat i jusz nie musze bac się coś zrobić bo bog mnie ukara.

Tu jest kilka kwestii:
1.
Oczywiście że klęski są przyczyną grzechu. Można mówić o karze bożej, ale ja wolę mówić o SKUTKU. Bóg dał nam świat i dał "instrukcję obsługi" - swoje przykazania. I nie Jego jest winą że "obsługujemy świat" w sposób niezgodny z instrukcją - tak jak nie jest winą producenta naszego nowego samochodu że zatarł się silnik bo nie wlaliśmy oleju - chociaż tak było napisane w instrukcji obsługi...
Tak, tak - nie wiemy jak to działa, ale może być tak że ja tu zgrzeszę (nawet myślą) - a w Peru wyleje jakaś rzeczka i coś zniszczy (oczywiście upraszczam).
2.
Weźmy przykład z mojej branży - uderzenie pioruna.
Zwróć uwage że nauka objaśniła jak tworzy się piorun, jakie prawa nim rządzą - ale DLACZEGO te prawa takie są - tego nam nie mówi i nigdy nam nie powie.
Podobnie prawo Coulomba mowi że dwa ładunki elektryczne oddziaływują z siła proporcjonalną do iloczynu ładunków i odwrotnie proporcjonalną do ich odległości - ale CZEMU tak się dzieje (a nawet jaki jest tego mechanizm) - nie wiemy. Więcej - wiedzieć nie będziemy, bo tym nauka się nie zajmuje - zajmuje się opisem zachowań ciał fizycznych, ale nie PRZYCZYNAMI tych zachowań.
Cytat:
Tak samo mozna wgłębić się w historię gdy np. krzyżacy walczyli w imię chrześcijaństwa (Boga) zabijali ludzi choć tak naprawdę mieli zupełnie inne cele...
I co z tego wynika - poza naszą kiepską opinią o Krzyżakach ?


@Kowalski
Nie piszemy postów jednego po drugim - modyfikujemy poprzedni.
Tym bardziej nie robimy tego w celu "nabicia 3 postów".
A zwłaszcza by lansowac teksty nie związane z tematem wątku.
Wygląda na to że - jak na razie - wyczerpujesz znamiona uznania Cię za trolla.


_____________________________________________________

Odrazu chciałbym odpowiedziec na to:
Cytat:

Salwinia
Najpierw zajrzyj do słownika.
Nawet forum podkreśla ci na czerwono błędnie napisane wyrazy. Takiej sieczki się nie da czytać.

Muwiłem o tym odrazu, że niestety nie urodziłem się w polsce i tam nie mieszkam więc gramatyczne mam trudności.


Jeżeli śmierć to nic złego, to poco jest życie ziemskie? Poco mamy dokonywoć jakichć grechów czy błędów? W czym logika? Jeżeli możemy pojawić się (urodzić sie) odrazu w niebie. Po co nam są potrzebna te staranie i męka na ziemi, jeżeli to jest chwilowy okres wporuwnaniu z zyciem wieczny,??? Co my mamy tutaj udowadniac? Dla mnie to wszystko podoble, że ludzie są jakieś marionetki z którym można bawić się!

Cytat:

Cytat:
Coś tu nie pasuje.... To jak Bóg może wszystko wiedzieć i znać moją droge jezeli ja decyduję o wszystkich swoich krokach które są nieprzywidywalne (jezeli wszystko wie znaczy ludzie są zaprogramowani na jakąś droge)???

Jest kolosalna różnica pomiędzy wiedzą że coś się stanie a sterowaniem tym co się stanie.
Powiedzmy że masz maszynę pozwalającą patrzeć w przyszłość. Zaglądasz i widzisz że ktoś czyni (w przyszłości) jakiś wybór. Czy to znaczy że masz władzę nad nim i on nie ma swobody wyboru? Nie, Ty tylko "zobaczyłeś" jaki ten wybór będzie.
Nasze wybory są wolne, ale Bóg - istniejący poza czasem - wie jakie będą. Innymi słowy Bóg ma dostęp do przyszłości równie łatwy jak do teraźniejszości.

Jeżeli i masz np. tą maszynę przyszłości to w takim wypadku nie tylko możesz zobaczyć ale i coś zmiwnic w tym bo twoja osobowość tam jest. Ale to jest na tyle banalne, że można zacząć rozmawiać o dwóch trzeć itd. przyszłościach w których jak bajce, gdzie coś niewyszło to można zmieniać choc sto rozy.


A w tym wszystkim na serio to jeden uczony powiedział tak:
apsolutnie eszystko ma jakiś koniec i gdy wszystko zaczyna powtazać sięi z tego wynika, że nasza galaktyka nie jedyna i możliwie, że gdzieś istnieją tacy sami ludzie jak my. Skąt to wziąść np.: Kostka Rubika jest mnustwo wariantów jak jego złozyć ale kiedyś zaczną się warianty powtarzać. (w tym niewszyscy ludzie rozumieją , że nasz świat nasza galaktyga kiedyś może powtórzyć się, a może już są takie same ludzie jak my.....


Cytat:

Cytat:
I.... Jezeli Bóg jest tak milosierny to dlaczego w starym testamecie byl tak okrutny i niedawał ludziom swobodnej woli??? Za kazde zle postepowania musieli ponieść śmierć okrutną zazucaniem kamieniami lub zatopieniem ziemi.... itd.
Widzisz, Bóg patrzy na nas i nasz los nie przez pryzmat naszego życia doczesnego (tych marnych kilkudziesięciu lat), lecz naszej wieczności.
Człowiek ukarany doraźnie:
(1) Może się nawrócić
(2)CIerpienie i śmierć mogą zadziałać jako pokuta i przyczynić sie do zbawienia człowieka (a czym jest ten krótki okres życia wobec Wieczności)?
(3)Przy tym wszystkim moze to służyć zbawieniu innych ludzi

I jeszcze taka refleksja: jedni narzekają na Boga że nie zsyła natychmiastowej kary na tych którzy zrobili im krzywdę; inni mówią że źle, kiedy Bóg kogoś kara.

Więcej na ten temat
[link widoczny dla zalogowanych]
Warto też przeczytać
[link widoczny dla zalogowanych]



Wiesz ja mógłbym teraz napisać bardzo dużo zaprzyczeń twoim słowom i innnych użytkowników słowom lecz teraz nie będę robić z jednego powodu, że wy sami niewiecie co robicie i nieszukacie "prawdy" w innym.
(PS. jestaście jak księdzy którzy poprostu mówiać nie wiedząc, bo ich tak nauczono chodż w polsce seminarium jest dość mocne)

(sorry za błędy, piszcie o nie w jasnośćiach wszystko wytłumaczę. (Za prawdę i sprawiedliwość w tym życiu))
I zaciekawcie się troche skąd i jak chrześcijaństwo powstawało.!!!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Bear_one dnia Sob 1:59, 08 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marek MRB
Gość






PostWysłany: Sob 8:40, 08 Wrz 2012    Temat postu:

Wybacz, ale pewne trudności w wysłowieniu się w połączeniu z wielością tematów poruszonych w jednym poście powodują duże trudności w tej dyskusji.
Czy mógłbyś wybrać jeden wątek - byłoby jaśniejsze o czym rozmawiamy.
Wybierz, a ja wówczas odpowiem, OK ?
Po skończeniu jednego przejdziemy do następnego.


Ostatnio zmieniony przez Marek MRB dnia Sob 8:41, 08 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
andrzej
VIP
VIP



Dołączył: 20 Maj 2012
Posty: 502
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 10:00, 08 Wrz 2012    Temat postu:

Czy Bóg istnieje? To chyba widać, a jak wsztstko co wokół nas powstało? Jak my powstaliśmy? No chyba że stworzył nas ktoś inny morze???

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Moja droga Strona Główna -> Kto pyta nie błądzi Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 3 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin